Dzisiaj będzie trochę różności. Postaram się jednak nie przynudzać za długo:), a jeśli ktoś wytrwa do końca to czekać tam będzie na niego mała niespodzianka. Zacznę jednak od mojej niespodzianki:), którą otrzymałam wczoraj od
Jutki. Oto śliczne, jedyne w swoim rodzaju Jutkowe jajeczko z życzeniami. Juto, serdecznie dziękuję! Sprawiłaś mi prawdziwą i przemiłą niespodziankę:)))) Obok jaja od Juty prezentuję moje filcowe, które uważam za całkiem nieudane:( Nie wiem czy Wy tak macie, ale u mnie zdarzają się okresy twórczych wpadek, kiedy mimo dobrych chęci i zapału powstają jakieś takie niewydarzone wytworki :(((
Natomiast bardzo ładne wytworki powstały w zeszłą sobotę w sklepie "Pod Dobrym Aniołem", gdzie zorganizowano warsztaty decu. W przemiłej, ciepłej atmosferze pod skrzydłami Dobrego Anioła nasza młodzież z zapałem zdobiła świąteczne pisanki. Popatrzcie jak było fajnie i co wytworzyliśmy:)))
Teraz jeszcze mój niewydarzony ptaszek wiosenny:)) )...
... i obiecana mała niespodzianka, czyli malutkie wiosenne candy. A w nim włoski magazyn z" przepisami" na szydełkowe zabaweczki i kolejne moje niewydarzone dzieło do zaadoptowania, czyli różowy misiaczek :))) Chętnych obserwatorów proszę o wpis od tym postem z zadeklarowaną chęcią przyjęcia cukieraska.
Losowanie 19 kwietnia, bo wtedy moja maszyna losująca, czyli Janek obchodzi urodziny:)))
Za oknem piękne Słoneczko, a na termometrze siarczysty mróz. Pozdrawiam więcWas najcieplej jak potrafię i życzę miłego weekendu:) Ania