Tu wszystko się zaczęło:) Dom studencki przy ulicy Piekarskiej (Kazimierz). Wtedy to był żeński akademik.
Dzisiejszy Kazimierz jest piękniejszy i tak miło jest przechadzać się po jego uliczkach i zaułkach :)
. . . i jak tu nie ulec słodkiej pokusie.
W restauracji Ester podają takie pyszności !
W czasach studenckich narodziła się miłość do teatru :) A to teatr imienia j. Słowackiego.
Na koniec ulica Floriańska, którą zawsze maszerowałam w kierunku Dworca Głównego, by pociągiem odjechać do domu :)
Piękne to były czasy kiedyś i bardzo miłe chwile wspomnień wczoraj, których pokazałam tylko maleńki fragment, co by Was nie zanudzić :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego tygodnia.
Ania