Kiedyś dowiedziałam się, że cały recycling dzielimy na upcycling i downcycling. Mnie do gustu zdecydowanie przypadł ten pierwszy:))) Upcycling bowiem polega na wykorzystywaniu starych, niepotrzebnych przedmiotów i nadawaniu im nowego życia, przez zmianę funkcji, czasem formy. Czyli już wiemy co robimy:) ! Większość z nas tu w blogowym świecie z upodobaniem przerabia starocie na nowe cudeńka:) Ja też robię to z wielką chęcią i przyjemnością. Najfajniejsze jest to, że upcycling stał się bardzo modnym elementem zarówno we wnętrzarstwie, meblarstwie, projektowaniu akcesoriów a nawet w modzie. Czyli dziś, Ci którzy robią rzeczy w tym stylu są po prostu trendy:) Ja też! Nie to jednak jest najważniejsze. Główny powód dla mnie to oszczędność pieniędzy i oryginalność wykonanych przedmiotów. Znamienny jest fakt, że upcycling póki co jest formą domowego "zrób to sam" , choć niestety ostatnio widziałam np. papierową wiklinę wykonaną z chińskich gazet. Kolejna ciekawa rzecz podpatrzona przez producentów i wrzucana do masowej produkcji. To mnie najbardziej denerwuje! Kiedy modne było decu z lawendą, w sklepie P... za jakiś czas ukazały się całe serie kiepskiej jakości dodatków z lawendowymi nadrukami, jak potem były modne róże, to z różami. Jak dziewczyny zaczęły robić ocieplacze na kubki, to w masówce też takie się pojawiły:( Szkoda, że przemysłowi designerzy sami czegoś ciekawego nie wymyślą.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam taki upcyclingowy taboret z gazet. Pomysł też nie mój, no ale ja na tym nie zarabiam. Zrobiłam jeden dla siebie. Wiele ciekawostek znajduję TU.
Wczoraj dla relaksu zrobiłam trzy poduchy ze starego swetra. Leżało to swetrzysko już tak długo, że o mały włos nie zostało wyrzucone. W końcu się doczekało przeróbki. Poduchy powstały w ramach relaksu i potrzeby odstresowania się po męczącym tygodniu pracy:)
Jestem z tego mojego dzieła wyjątkowo zadowolona i nabrałam ochoty na jeszcze:) Należy zrobić wiosenne porządki w szafie:)
Pozdrawiam cieplutko. Ania
P.S. Przepis na pralinki w następnym poście:)