Obserwatorzy

środa, 28 marca 2012

Mężowskie hodowle i ... szybciutkie candy

Moi drodzy, dziś brak robótek, więc pochwalę się kwiatowymi hodowlami mojego męża.  Żeby było jasne dba tylko o dwa zaprezentowane egzemplarze. Chyba ma do nich jakąś słabość. Już kilka razy obdarowywał mnie takimi roślinami, tylko ja  szybko po przekwitnięciu przyczyniałam się do ich śmierci. Tymczasem Jacek (mój mąż) postanowił zadbać o nie sam. Te, które zobaczycie na zdjęciu kupił dla mnie ponad rok temu. Przekwitły i przez jakiś czas były to tylko zielone pióropusze, aż do końca lutego, kiedy zaczęły wypuszczać kolorowe liście, - kwiaty.  Sukces, to  także pojawienie się  większej liczby kwiatów.   Ależ on jest teraz z siebie dumny. Nikomu nie da się dotknąć do tych piękności.




 Mam cały czas wyrzuty sumienia, że nie nadążam z wpisami na waszych blogach i bardzo proszę o wyrozumiałość. Chcę podziękować wszystkim moim wiernym i cierpliwym obserwatorom i dlatego ogłaszam szybciutkie CANDY. W skład cukiereczka wchodzi książka (taka tam poczytajka, ale fajna na wiosnę), której bohaterką jest też zafascynowane ręcznymi robótkami dziewczę oraz poczynione przeze mnie kiedyś korale.  Nie są piękne, ale jak któraś z Was będzie chciała, to można je wykorzystać jako materiał na coś innego. 
Zasady zabawy : trzeba być obserwatorem i do 1 kwietnia wpisać komentarz pod tym postem.


Jeśli macie więc ochotę na te słodkości, to zapraszam do zabawy.
 Pozdrawiam Was cieplutko, choć od jutra zapowiadają ochłodzenie. Buziaki. Ania:)))

52 komentarze:

  1. Pozdrowienia dla Męża :)
    Ależ oczywiście że piszę się na Twoje candy!

    OdpowiedzUsuń
  2. i powiem Ci Aniu, że naprawdę M odniósł sukces bo ... bardzo ciężko doprowadzić je do ponownego kwitnięcia także ... GRATULUJĘ ..
    pewnie, że piszę się na Twoje cukierasy ... bo mi się kończy pasek banerków Candy ... hihi
    a poważnie to ładniutkie korale !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie wyrośnięte te kwiaty. Ja dostałam też od męża, na walewntynki i kot obżarł. Rośnie dalej, ale z poprzycinanymi liściami...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. CANDY rewelacja. :-) Piszę się . A męża zazdroszczę .:-)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakwitly Wasze bromelie bo teraz jest na ich kwitniecie naturalny czas, bromelie pochodza z kontynentu amerykanskiego i teraz je obsewuje w ich naturalnym srodowisku i mnostwo z nich wlasnie kwitnie! A swoja droga to Twoj maz okazal sie dobrym "pielegniarzem" roslinek i gratulacje. Tez pisze sie na candy...pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ochotę na te słodkości :))I gratulacje dla męża,ma powody do dumy :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ma chlop dobra reke do kwiatow, przepieknie zakwitly, a w kolejeczce z checia sie ustawie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obecna!
    Nie może mnie tu u Ciebie zabraknąć :)
    Buziole 102 :*
    Męża pochwal - piękności wyhodował, ale już bez przesady i bez buzioli ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Stanę grzecznie w kolejce i poczekam cierpliwie. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie przygarnęłabym te śliczne korale i wcale bm ich nie zmieniała w nic innego , a kwiaty piękne :) Gratulacje dla Męża :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie mąż zajmuje się wszystkimi kwiatami, obecnie jest zagranicą w pracy i... uśmierciłam już 3 kwiatki, w tym jego ukochaną jukę! Jeszcze 9 dni do jego powrotu, mam nadzieję, że do tego czasu reszta kwiatów przetrwa :)

    Obserwatorką jestem od dłuższego czasu, choć przyznaję bez bicia, że nie jestem czasem w stanie czytać wszystkich wpisów, gdyż doba jest za krótka :(
    Chętnie przygarnę książeczkę - już oddawna zamierzam przeczytać coś Pani Michalak, a piękne korale będą jak znalazł na powitanie wiosny :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja też dołączę do zabawy :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. WIESZ WCALE SIE NIE DZIWIĘ, ZE MĄŻ JEST DUMNY Z TAKICH KWIATÓW BO NAPRAWDE NIEZŁE OKAZY!!!!!BARDZO CHĘTNIE WEZMĘ UDZIAŁ W ZABAWIE. POZDRAWIAM WIOSENNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Z chęcią bym przygarnęła te cudowności.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takiego męża ogrodnika to tylko pozazdrościć.Piękne kwiaty wyhodował.A na cukieraski chętnie się zapisuję bo koraliki śliczne,a czytać uwielbiam.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  16. O! Ja mam wielką ochotę na to candy - już zaraz umieszczę banerek.
    A mężowska ręka do kwiatów - do pochwalenia :)Zauważyłyście, że jak się chłopu uda coś w takim stylu, to chodzi potem taki dumnie nadmuchany jakby wyczynu jakiego niewiarygodnego dokonał ? :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kwiaty - piękne! Wyobrażam sobie, jak dumny jest Twój Mąż! I na dodatek jest to uzasadnione (może warto go namówić, żeby zajmował się wszystkimi roślinami??????!!!!!!).
    A w kolejce staję chętnie, bo jakże by inaczej:))).
    Pozdrawiam Ciebie Aniu i całą Rodzinkę, buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu to że mąż jest dumny z takich okazów to zrozumiałe, ale ja w podtekście wyczytałam że ty jesteś dumna ze swojego męża że mu się to udało. Buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  19. Uznanie dla męża, piękne kwiaty. W kolejce również chętnie stanę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślałam, że tylko ja nie nadążam:) Kiedyś miałam takiego kwiatuszka, ale wziął i zdechł, Twoje są przepiękne - mozesz być dumna z mężowskiej hodowli:) A na cukierki oczywiście mam ogromną ochotę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu,miło znów być u Ciebie.Chylę czoła bo u mnie nigdy te kwiaty powtórnie nie zakwitły.
    I czytać lubię i noszę korale nałogowo,więc cukierasy wymarzone dla mnie!:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj Aniu!Kwiaty cudne!słodkości bardzo smakowite:)Pozdrawiam serdecznie Ciebie i męża:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. jak to nie są piękne???? ja chcę takie!! :DDD a kwiatki cudne, ma mąż rękę! POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu, nie masz się co dziwić, że mąż dumny bo i ma z czego! Okazy wychodował piękne i gratulacje dla niego! A na słodkości u Ciebie z przyjemnością się piszę . Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  25. Kwiaty piękne,widać mąż ma "rękę" do nich(ja niestety nie mam), a na Candy oczywiście się zapisuję.Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  26. korale uwielbiam (smieja sie czasem z tego u mnie w pracy, ze na szyi czesto cosik mi wisi), wiec kolejne dla odmiany przydadza sie :)
    staje wiec w kolejeczce, pozdrawiam
    (pochwal męża od nas, bedzie dumny)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale pięknie Twojemu Mężowi odwdzięczyły się roślinki:))Nie dziwota że rozpiera GO duma.Są powody.
    Pozdrawiam serdecznie i cieplutko.Mimo że straszą jakimś zimnem:(((((

    OdpowiedzUsuń
  28. Kwiatami zachwycać się nie będę, bo to im podobno przynosi pecha, ale na candy chętnie się zapisuję.
    Pozdrawiam :)
    Dorfi

    OdpowiedzUsuń
  29. Pogratuluj mężowi, ma prawo być dumny. W zabawie oczywiście chcę brać udział. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Twój mąż ma pełne prawo być dumny z takich okazów:)
    Pogratuluj mu proszę.
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. zapisuję się na candy. te korale wyglądają super, a książka...tytuł zachęca do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  32. Woow, piękne kwiaty!!! Jak Twojemu mężowi udało się wyhodować takie cuda? Podziwim go i serdecznie mu gratuluję.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam tak samo nie dam rady ogarnac wszystkich wpisow (i jeszcze zniknely mi polskie litery) i trzeba z tym zyc, ale na candy sie pisze, bo fajne jest.

    OdpowiedzUsuń
  34. Kwiaty prześliczne, zazdroszczę mężowi ręki do kwiatów, a książka - od dawna chcę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Też nigdy nie udało mi się doprowadzić do kwitnienia takie kwiatki. Oczywiście, że mam ochotę na Twoje cukiereczki, korale przypominają mi morze latem:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ustawiam się kolejce, a kwiaty przepiękne,

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne kwiaty, niesamowite, gratulacje dla męża, niezły z niego czarodziej :)a u nas już inaczej deszcz na zmianę ze śniegiem, ale w górach tak już jest, zima musi się pożegnać zanim na dobre ustąpi wiośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Po pierwsze gratulacje dla ogrodnika!!!
    Po drugie mam nadzieję wygrać tą poczytajke :-)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. To guzmania ?Tez kiedyś taką miałam ,ale po przekwitnięciu padła i trzeba było wyrzucić :( Tak więc gratulacje dla męża :))A na candy zapisuję się obowiązkowo :)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Aniu ja ręki do kwiatów niestety nie mam więc tym bardziej podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  41. przepiekne kwiaty :) A na candy chetnie sie pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Jestem w kolejce !
    A Maz Twoj ma powody byc dumny, kwiaty sa fascynujace !
    Moc serdecznosci Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzisiaj Weekend się zaczyna, więc przesyłam Ci życzenia.
    No to zacznę od początku, wspaniałego życzę Piątku!
    Na Sobotę I Niedzielę życzę słońca bardzo wiele.
    Życzę, żeby Weekend cały był wesoły i wspaniały ...

    OdpowiedzUsuń
  44. Książkę chętnie przeczytam, a korale chętnie ponoszę :).

    Zapisuję się.

    OdpowiedzUsuń
  45. Kwiaty Twojego męża cudne.

    A na Candy oczywiście się zapisze. Korale piękne i w moim ulubionym kolorze. Zaraz info umieszczę u siebie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  46. Wielkie uznanie dla Twojego męża, niesamowite te kwiaty, ma rękę i serce do nich! Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  47. _____(♥✿♥)
    ______(♥✿♥)-Dziękuję
    ____(♥✿♥)-za wczoraj.
    __ (♥✿♥)-Dziękuję
    _ (♥✿♥)-za dzisiaj.
    _ (♥✿♥)-Dziękuję
    __(♥✿♥)-za jutro.
    __ (♥✿♥)-Dziękuję
    ____(♥✿♥)-że pamiętasz.
    ______(♥✿♥)-Dziękuję
    ________(♥✿♥)-że jesteś.
    Pozdrawiam ... Agata

    zapraszam na nowy blog http://agatuszka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  48. Kwiaty pod opieką Twojego męża pięknie kwitną :) Na candy się zapisuję tak w ostatniej chwili,a może się poszczęści :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Uff...zdążyłam! Szybciutko się zapisuję, ponieważ uwielbiam czytać, a korale są w moim ulubionym kolorku:)
    Pozdrawiam:) Ania

    OdpowiedzUsuń
  50. Witam ja też sie zapisuje na candy.

    Pozdrawiam Kasia G.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))