Leżę sobie w łóżku unieruchomiona po operacji kolana, ale rączki sprawne więc można szyć. Za oknem jeszcze nawet wiosny nie widać, a ja już marzę o czereśniach i truskawkach. W związku z tym postanowiłam sobie troszkę dogodzic i oto efekt. 😀😀😀
Częstujcie się proszę🤗
Smacznego😋🍒🍓
Pozdrawiam cieplutko
Ania
Super, pomysłowe, są świetnie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJak prawdziwe, smaka mi narobiłaś. Dużo zdrówka życzę 👍👍👍. Serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę. Owocki przecudnej urody uszyłaś, jesteś bardzo odważna, że igłą w pościeli pracujesz.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńsuper smaczne o tej porze roku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Pięknie to wykonałaś.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Cudne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł, bardzo apetyczna dekoracja. Zdrowia życzę i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak prawdziwe. Super. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńRewelacyjne jak prosto z krzaczka lub drzewka, świetny pomysł na dekorację. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia Ania
OdpowiedzUsuńOj, to już nawet nie tęsknota za wiosną, ale już za latem. Też już bym chciała te dwie pory roku, bo ta trwająca od kilku dni aura mnie przybija. Pozdrawiam gorąco i chętnie poczęstuję się tymi pysznościami
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń