Chyba nigdy nie uszyłam tylu zabawek w tak krótkim czasie. Uciekam z myślami w to szycie, a im bardziej ciemne moje myśli tym weselsze koty szyję. Tak na przekór:) Nie będę więcej pisać. Zostawiam Was z moimi kociakami. Te różowe wyglądają jak para, prawda? Taki jakby rodzinny koszyczek wyszedł:)))
Pozdrawiam ciepło i pięknego weekendu życzę. Ania
Urocze kocięta:) W seledynowych od razu się zakochałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
...miauuuuuuu...
OdpowiedzUsuń...ale cuda cudaczne... :))
Koty górą ostatnio na blogach..heh Twoje są urocze :)
OdpowiedzUsuńRadosne te Twoje koteczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne koty, zielone z ostatniego zdjęcia bardzo mi się podobają, takie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i informację o paczuszce :)
Pozdrawiam serdecznie.
super kociaki! a te żółte są przesłodkie!
OdpowiedzUsuńTe seledynowe (taki kolor widzę na ekranie) są magiczne;))
OdpowiedzUsuńŚliczne! takie pogodne kolorki i minki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja widzę żółte, są słodkie a najbardziej mnie zauroczył ten z prawej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu kochana koty bardzo wesołe, uśmiech wywołują od samego widoku :)))
OdpowiedzUsuńGrubiutkie policzki to coś nowego, choć ja i tak chyba najmocniej lubię poduszkowce i naklamkowce..........to z pewnością z ich braku ;))))))
Mój Fionuś dziś mi stracha napędził, darłam się na podwórku kwadrans w odstępach co pięć minut w poszukiwaniu swojego ogona, aż sąsiad na mnie łypał............przerażona, że marcowanie ani chybi się zaczęło.......a on.........spał sobie w łóżku........no i ... słów brak......
Przytulam Cię serdecznie, moc dobrych myśli posyłam :***
Takie urocze kotki z pewnością mogą rozweselić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności, też wpadły mi w oko żółte takie słodkie i wiosenne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Monika:)
Cudowne kociaki :)
OdpowiedzUsuńFajne kocie stadko:)
OdpowiedzUsuńCudne kociaki i takie radosne. Przede mną również zadanie uszycia kociako-poduszki. Zobaczymy co mi wyjdzie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Ps. Wszystkiego dobrego życzę, niech czarne myśli idą precz ....
A ja do Ciebie też zajrzałam i bardzo mi się u Ciebie podoba...jest tutaj mnóstwo wspaniałych pomysłów i inspiracji dlatego zostaje na dłużej :)Pozdrawiam Agata :) www.decoupagenakasztanowej.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKotów sporo tu tam, ale urok i charakter ich jest inny. Twoje są wesołe i kolorowe do przytulania gotowe:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna kocia rodzinka,a te żółte prześliczne:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kociaki cudne te dwa żółto - zielone na dole są super, aż buzia sama się do nich uśmiecha. Dużo optymizmu życzę i miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńTe kocięta już przy samym patrzeniu odganiają wszystkie ciemne myśli. Są piękne i radosne
OdpowiedzUsuńTakie kociaki to rzeczywiście dobry pomysł na ponure myśli, jak się na nie patrzy od razu robi się cieplej na sercu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Śliczne kociaki! Jak tak patrzę na te ich uśmiechy od ucha do ucha, to sama się uśmiecham :-)))
OdpowiedzUsuńSłodziaki! Ze swoimi minkami i kolorkami są mega pozytywne! Może też Cię tak nastroją i odgonią ciemne myśli! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńKociaki fantastyczne.... Bardzo słodziaśne:)
OdpowiedzUsuńależ słodkie do zaprzytulnięcia
OdpowiedzUsuńJakoś tak wyszło że za kotami nie przepadam,długa historia
OdpowiedzUsuńAle Twoje Aniu zwłaszcza seledynowe mnie urzekły,te ich minki ...
Pozdrawiam cieplutko :)
Prześliczne cały czas zachwycasz w takich landrynkowych barwach w sam raz na szarugę za oknem ...Cieszą oko dając uśmiech ...Serdeczności miłe ..
OdpowiedzUsuńWesoły koszyk, taki radosny jak zbliżająca się wiosna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne kotki ,,
OdpowiedzUsuńQue bonitos!!!
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne :-)
OdpowiedzUsuńSą po prostu cudowne :)
OdpowiedzUsuńUrocze kocięta :)
OdpowiedzUsuńTrzeba napisać piękny koci świat:)))urocze kociaki:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAleż te kotki urodziwe, przymilne ślicznotki1 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie słodziutkie i piękne:) Bajeczne te kociaki:) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam koty, a Twoje są piękne :)) Niech więc rozweselą trochę Twój świat i odgonią czarne myśli ...
OdpowiedzUsuńAleż one wesolutkie! Super :)
OdpowiedzUsuńSa piękne i słodkie;)
OdpowiedzUsuńOj chyba w tytule umknęło Ci Aniu jedno słówko:) Może powinno być "Po prostu mój koci świat":)))
OdpowiedzUsuńPatrząc nie sposób się nie uśmiechnąć. Zwłaszcza do ostatniego zdjęcia. Są cudowne.
Serdeczności i uścisków moc posyłam
Aniu kotki są cudowne!!!!Radosne i kolorowe,a synkowi życzę zdrówka:)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, aby sobie poprawiać nastrój, a jak przy tym coś powstanie to podwójny sukces. Kociaki są tak słodkie, że chętnie bym je przytuliła, a w maluszkach się zakochałam:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńprzesłodkie są te twoje koteczki :) aż chce się do nich przytulić :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń