Obserwatorzy

czwartek, 9 czerwca 2011

Janka kot i mój aniołek stróż

Dziś chciałam zaprezentować przytulankę, która powstała jako  efekt uboczny "wielkiej Jasiowej kociej miłości". Kiedyś kupiłam książkę, w której były wykroje różnych zabawek. Janek obejrzał ją i  od razu zapałał chęcią uszycia kota. Praca nad maskotką trwała cały dzień. Cierpliwości kosztowało mnie to dużo, ponieważ Jan chciał robić wszystko  sam. Sporo czasu zajęło mi przekonanie go, żeby chociaż dał sobie coś wytłumaczyć, czy pokazać ściegi. Kiedy pierwsze próby samodzielności nie powiodły się, mój "sobieradek" przyznał, że mama nauczycielka do czegoś się jednak przyda. Cierpliwie uczył się szyć na maszynie, potem według  instrukcji mamy wypchał  kociaka. A na koniec dał się nauczyć kilku podstawowych ściegów ręcznych, przy pomocy których wyszył mordkę i pozostałe elementy wyposażenia kotka. A o to efekt końcowy.



 
... i co o tym sądzicie? Jak na dwunastolatka chyba całkiem nieźle, prawda?

Dziś jeszcze dodatkowo króciutka historia mojego aniołka stróża. Czasami zdarza mi się mieć chęć na ocalenie czegoś od zapomnienia. Tak było z tym aniołkiem. Znalazłam go na dnie skrzyni w sklepie z używanymi rzeczami. Taki złoty pomyślałam, a taki biedny. Wyciągnęłam kolegę z tego bałaganu, odświeżyłam i postawiłam na szafce nocnej obok złotawej lampy. Nakazałam pilnować właścicielki i jak na razie wypełnia polecenie. Mój aniołek trzymał kiedyś coś w rączkach, tylko nie wiem co i teraz się zastanawiam co mu w te łapeczki wsadzić, żeby nie był taki pospolity. Może coś podpowiecie.



Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Dziękuję slicznie wszystkim, którzy zechcieli rozgościć się w moim Zaciszu i zapraszam w odwiedziny. Każdy mile widziany. :))) 
 

14 komentarzy:

  1. Kotek jest niesamowity! Janek ma zdolności wielkie, jest cierpliwy i pracowity! A jaki zawzięty! Jestem pełna uznania :)
    A aniołek na pewno odwdzięczy się za ocalenie!
    Co mógłby trzymać.....świeczuszkę, małe złote serduszko albo małe jabłuszko:).
    pozdrawiam i życzę miłych chwil!

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz być dumna z syna , bo kot jest bardzo fajny :) Powiem szczerze ,że syna podziwiam , bo moja 14 letnia córka to nawet próbować nie chce , bo albo twierdzi ,że nie umie , albo ,że to obciach ;) . Aniołek śliczny ja widzę świeczke w jego łapakach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołek może trzymać jakiś bukiecik, gałązkę oliwną, zwój pergaminu,globus,jakiś piękny kupon materiału, suszone zioła,lampion, wachlarz, chorągiewkę, stylowy różaniec lub coś z biżuterii...

    OdpowiedzUsuń
  4. A Janek niesamowity! Rośnie Wam kolejny artysta:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz niesamowicie zdolnego i pracowitego syna.Rozumiem Twoja ogromną dumę z Niego.Kociak jest przeuroczy.Tak dopracowany w każdym detalu,że próżno szukać odpowiednich słów do zachwytów.
    Skoro to jest Twój anioł Stróż to myślę że powinien nieść "kaganek oświaty"

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, niesamowite ile macie pomysłów, a jeden lepszy od drugiego. Najpierw nie wiedziałam co mu wsadzić w rączęta, bo nie miałam pomysłu a teraz jest ich tak dużo, że znowu nie wiem co wybrać. Chyba najlepiej będzie zmieniać jego "wyposażenie" co jakiś czas. Dzięki wielkie za pomoc, a w imieniu Janka dziękuję za pochwały. Jest tak dumny teraz, że głowę nosi wysoko. Już coś czuję, że niedługo będę miała w domu kocie stado.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej aż trudno uwierzyć, że Jan tak się dzielnie spisał, piszę Jan bo to bardzo dorosła praca i ładnie wykonana. Mamie też gratuluję cierpliwości i chęci. Dzięki takim mamom dzieciom chce się coś robić, oprócz patrzenia w ekran telewizora lub komputera. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    Aniołek niech sobie będzie taki jak jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Aniu! Masz bardzo zdolnego synka!!! Kocurek jest naprawdę przeuroczy! Możesz być dumna z Jaśka! On z siebie również! Musi być z Niego fantastyczny chłopak:)!!!
    Aniołek, któremu uratowałaś istnienie i który strzeże teraz Ciebie jest piękny. Może aniołek powinien mieć serce w dłoniach...
    Pozdrawiam i życzę milutkiego i spokojnego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten Twój Janek :)Aniołek ciekawy i na pewno nie jest pospolity.

    OdpowiedzUsuń
  10. Serdeczne pozdrowienia dla Janka! Pierwsze koty za płoty :)
    A tak bez żartów, to Janek - TWÓJ kot jest the best!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu gratuluję takiego syna! Powinnaś chodzic dumna jak paw :-) , bo Janek spisał się na medal!
    Koteczek jest świetny i faktycznie przyda mu się jakiś kompan do zabawy :-)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, niesamowity ten Twój Janek :) Janku, kot jest cudowny, sama nie zrobiłabym lepszego, brawo! Aniołek również mnie oczarował, w końcu podkochuję się w porcelanie...;)Ma uroczą buźkę i na pewno świetnie sprawdzi się w roli Anioła Stróża :)
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, dwóch synów mam, już są dorośli, ale nigdy nie zrobili tak ślicznej rzeczy, raczej młotkiem i śrubokrętem coś pomajstrowali. Zdolny Twój Jaś, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj Mario, powiem szczerze, że to ja na głowie staję, żeby odciągnąć Janka od komputera. Dobrze się złożyło, że w tym roku na technice w szkole mieli coś o szyciu i robili rożne próby ściegów i Jasio zachęcił się, więc to wykorzystałam. A młotkiem i śrubokrętem też umie bo ma tatę i dziadka inżyniera. Powiem, że nawet udało mu się samemu skręcić cały stolik metalowo-szklany pod komputer. W przeciwieństwie do starszego brata radzi sobie technicznie. Michał to 100% artysta, bez głowy do robót technicznych. Pozdrawiam serdecznie, dzięki za odwiedziny:)

    Dziewczyny kochane dziękuję wszystkim za ciepłe i miłe słowa, ale Jankowi już nic nie przekażę bo się jeszcze zarozumiały zrobi "smarkacz" jeden. Ale złapał motywację do uszycia drugiego kota, więc w wakacje coś "zmajstrujemy". Dzięki wielkie, że jesteście ze mną. Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))