Dla takich chwil warto być nauczycielem:) Kiedy po latach spotykasz "swoje szkolne dziecko" i możesz cieszyć się z jego osiągnięć i sukcesów, to wzrusza:) W ostatnią sobotę pewna urocza młoda osoba zaprosiła mnie na spotkanie autorskie, promujące jej pierwszą powieść. Spędziłam popołudnie w miłym gronie, a po powrocie do domu z przyjemnością zatopiłam się w lekturze. Czyta się lekko i przyjemnie, w sam raz na zimowe wieczory dla chwili relaksu:) O czym jest to dzieło:
Barbara jest znanym w swoim mieście medium. Jest tak dobra w tym, co robi, że duchy nie dają jej chwili spokoju - nawet poza seansami. Jej mąż Antoni postanawia temu zaradzić i kupuje duży dom pod miastem, aby żona mogła odpocząć. Antosia, ich córka, przystaje na wszystko z radością, podobnie jak siostra Barbary Agata, która u nich pomieszkuje. Sytuacja tej szczęśliwej rodziny diametralnie się zmienia, gdy poznają tajemniczych nowych sąsiadów - Wiktora Erastesa i jego siostrę Talę.
"Erastes" to opowieść, w której świat pozaziemski miesza się z tym rzeczywistym. Pytanie brzmi: czy dobro zawsze zwycięża??
A oto ja w towarzystwie autorki - Marty:)
Co jeszcze miłego mnie spotkało? Zawitał do mnie Mikołaj:) Podrzucił do mojej skrzynki paczuszkę, w której były śliczności szydełkowe i słodkości:)
Izuniu ślicznie Ci dziękuję za prezencik:) Tym cenniejszy, że ja słabo szydełkuję, a bardzo lubię takie cudeńka:)
Na koniec jeszcze kilka moich szyszkowych ludków, tym razem z szyszek świerkowych. Zrobione tak, żeby mogły wisieć na choince.
Kochani staram się pomału nadrabiać zaległości na Waszych blogach, ale mam jeszcze dużo do zrobienia. Dziennie udaje mi się zajrzeć zaledwie do kilku, ale to taki gorący, pracowity czas więc mam nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie:) Pozdrawiam Was cieplutko dziękując za każdy miły wpis i życzę twórczych, przedświątecznych dni. Buziaki. Ania
To miło jest mieć zdolne uczennice.Gratuluję,a spotkanie to z pewnoscią cudnie spędzony czas:)
OdpowiedzUsuńStroik z szyszek zawsze na czasie:)Pozdrawiam.
Świetny stroik. To musiało być miłe przeżycie:))
OdpowiedzUsuńTak, dla takich chwil warto znosić trudy :-)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty i te od życia i te materialne :-)
pozdrawiam cieplutko!
Wieczór z Twoją byłą uczennicą musiał być bardzo miły :). Mikołaj był milutki dla Ciebie. Szyszkowe ludki pewno będą cudnie na choince wyglądały. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocze chyba najbardziej podobają mi się te ludziki są przesłodkie , bardzo udany naturalny stroiczek...Pozdrawiam najmilej ..
OdpowiedzUsuńWspomnienia wróciły:) a sukces uczennicy na pewno mile Cię wzruszył :) Cudny prezent dostałaś:) A Twoje ludki powalają na kolana:) Rewelacyjny pomysł i wykonanie:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcie widzę Twoją dumę ,radość ,wzruszenie.Gratuluje OBU PANIOM.
OdpowiedzUsuńLudziki są śliczne.Prezenciki również:)
Serdeczności moc posyłam.
Miłe spotkanie, gratulacje dla obu Pań:). Ludki tak radosne, że od razu poprawiają humor:). Buziaki!
OdpowiedzUsuńMasz rację, to wielka radość dla nauczyciela- sama doświadczam sukcesów moich uczniów i jestem szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńpiekne przezycie, taki niematerialny prezent swiateczny :O)))))
OdpowiedzUsuńSuper sprawa! na pewno serducho zabiło radosniej- pozdrawiam Was obie♥
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolnej uczennicy.Widzę, że Mikołaj był hojny, tyle dobra ci podarował. A i Twoje dzieło jest niesamowicie piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak, to jest wielkie przezycie moc cieszyc sie sukcesami wlasnych uczennic i uczniow. Gratuluje i sciskam...ludziki mi sie bardzo podobaja
OdpowiedzUsuńNauka nie poszła na marne gratuluję tak wspaniałej uczennicy - prezenciki masz piękne stroik wykonałaś uroczy buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTo na pewno wspaniałe uczucie, a ten wianuszek robiony na szybko jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńDekoracje piękne:) Takie spotkanie i wieczór z autorka, w dodatku wychowanicą, to miód na serce:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bym była dumna:)))
OdpowiedzUsuńA stroik sliczny.
Śliczne ludziki szyszkowe i wianek. Takie spotkanie z byłą uczennicą musiało być wielką przyjemnością. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńGratuluję takiej uczennicy a książkę chętnie bym przeczytała. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńwitajcie !
OdpowiedzUsuńAneczko ... nieustannie podziwiam Twoje ozdoby !!!
buźka
Mikołaj piękne prezenciki przyniósł;):):):) A wianuszek prześliczny;) A takie chwile są bardzo miłe;) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńPiękne chwile;) A prezenciki bardzo ładne, Mikołaj to jest super;) Wianuszek bardzo urokliwy;) Buziaczki kochana
OdpowiedzUsuń...rozumiem i whbaczam, a szyszunie superaśne...
OdpowiedzUsuńto rzeczywiscie moze wzruszyć, takie spotkanie :)
OdpowiedzUsuńksiążka ciekawie się zapowiada...
pozdrawiam!
I dla takich chwil warto znosić trudy nauczania:)) Ludziki śliczne, a i mikołaj był obfity gratuluję :)) pozdrawiam serdecznie Monika :)
OdpowiedzUsuńGratuluję,jesteś cudowną nauczycielką ♥Piękne prezenty i Twoje dziela są przecudne ♥Uwielbiam tę świateczną atmosferę ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Gratuluję, piękne prezenty. Pozdrawiam cieplutko Zosia.
OdpowiedzUsuńJeżeli byli uczniowie odwiedzają to znaczy ,że super z Ciebie nauczycielka :)
OdpowiedzUsuńSzyszkowe skrzaty super i prezenty również .
Pozdrawiam serdecznie.
Dołączam się do gratulacji. Prezenty od Mikołaja są śliczne. Stroik wyszedł cudny, chociaż robiony na szybko. Mnie by taki nawet "na wolno" się nie udał :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Aniu!!!!Super prezenty:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wychowanki, taka młoda osoba i już wydaje...Niektórzy narzekają na dzisiejsze czasy, że trudniej...Ale czy kiedyś mogliśmy się tak samorealizować?! Cieszę się, że przesyłka doszła ! Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie. Iza
OdpowiedzUsuńGratuluję tak zdolnej uczennicy, która jak widać docenia swoją nauczycielkę, prezenty urocze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne prezenciki dostałaś i jak wspaniale, gdy ktoś o nas pamięta takie chwile są przemiłe :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie piękne chwile długo się pamięta:))
OdpowiedzUsuńCzy książka "Erestes" jest w bibliotekach?
OdpowiedzUsuń