Obserwatorzy

niedziela, 13 marca 2011

Na Grzegorza poszła zima do morza!



Na taki piękny weekend chyba wszyscy czekaliśmy z utęsknieniem. Buszowałam wczoraj w ogrodzie szukając oznak wiosny i wypędzając resztki zimy. Chyba się udało i mam nadzieję, że ogród zacznie z dnia na dzień budzić się do życia. Na razie udało mi się znaleźć tylko kilka przebiśniegów, krokusy dopiero kiełkują.



W "Zaciszu" też wiosenne zapachy za przyczyną pięknego, niebieskiego hiacynta. Jego przyjemny, słodki zapach od razu kojarzy mi się z wiosną i przepędza zimowe troski. Radosne i kolorowe kompozycje, które goszczą w mieszkaniu na długo jeszcze przed nadejściem kalendarzowej wiosny pomagają szybko pozbyć się zimowej apatii. Warto więc poeksperymentować i stworzyć wiosenną dekorację na bazie roślin cebulowych, które najlepiej się do tego nadają. Na moim kredensie zagościła niebiesko - biała , hiacyntowo - koronkowa.









Pamiętajcie jednak, że aby radość z posiadanych wiosennych roślinek trwała jak najdłużej należy je starannie pielęgnować. Na noc najlepiej przestawiać je w chłodne miejsce, wtedy nie przekwitną zbyt szybko. Należy je podlewać z wyczuciem. Bryła korzeniowa powinna być lekko wilgotna i nigdy nie wysychać. Trzeba też na bieżąco usuwać zwiędłe kwiaty. Tak pielęgnowane na pewno długo będą cieszyć nasze oczy.

2 komentarze:

  1. Witam "bartnią duszę" i dziękuję jednocześnie za wizyty na moim blogu.
    Miłość do sielskiej wsi, przyrody, bliskości roślin - to cud, z którego korzystają nieliczni...
    Widzę też inne ciekawe zamiłowania: lalki, stare rudery "z duszą i historią"...
    Pozdrawiam - niemalże po sąsiedzku.
    Kordian

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy kredensik , kocham stare meble :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))