Dziś rano pięknie świeciło słoneczko. Do pracy miałam na później więc postanowiłam troszkę popracować twórczo. Siedziałam sobie przy stole tworząc nowe ozdobne przedmioty, gdy zadzwonił domofon. Pan listonosz poinformował mnie, że ma list polecony, który nie mieści się do skrzynki. Zdziwiona zaprosiłam pana z przesyłką na moje czwarte piętro. Biedny zasapał się wchodząc, ale dotarł szczęśliwie przynosząc mi wielką pakę o Ewci z http://decoupage-ewy.blogspot.com/. Ewuniu kochana, to miała być drobnostka, a Ty mi podarowałaś tyle ślicznych różności, że ledwo zmieściły się na moim biurku. Zresztą popatrzcie moi drodzy, jakie cudności mi się dostały, a wszystko to za 1000 komentarz na blogu Ewy.
Ewuniu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję ( za to serducho szczególnie) i za jakiś czas postaram się pokazać coś ozdobionego serwetkami od Ciebie.
A oto co powstało dziś rano - kolejna świeca i pudełeczko na drobiazgi.
Na dziś tyle. Dziękuję Wszystkim za każdy miły wpis, jaki po sobie w moim Zaciszu zostawiacie. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy i miłego jutrzejszego dnia.:)