... i kocich eksperymentów ciąg dalszy.
Wczoraj była praca w ogrodzie. Słoneczko pięknie przygrzewało i pracować było milo. Zapachniało ziemią, a na koniec można było stwierdzić, że jesienny ogród gdy wysprzątany też jest bardzo urokliwy. Dziś natomiast od rana wykańczałam moje ostatnie prace. Powstała mała biedroneczka, ale nie w kropeczki tylko w kwiatuszki, bo takim tylko materiałem dysponowałam. Tu muszę zamieścić serdeczne podziękowania dla przemiłej osóbki z bloga "świat esophie" za niespodziankę, którą otrzymałam drogą mailową, a bez której owa biedronka by nie powstała.:))))
Powstał też drugi kotek na klamkę, tym razem do pokoju chłopców. Ma groźne wąsiska i przez to zniechęca rodziców do zaglądania do pokoju dzieci:)))
aaa ... kotki dwa |
To na dzisiaj wszystko. Odpływam na jesienny spacerek. Słoneczko znów pięknie świeci, więc trzeba korzystać z uroków cudnej w tym roku jesieni. Życzę Wam również przemiłej niedzieli, zaglądającym do mnie Urszulkom życzę wszystkiego najlepszego z okazji imienin, a Wszystkich i pozdrawiam cieplutko i słonecznie. Ania:)