nigdy nie przypuszczałam zaczynając swą przygodę z blogowaniem, że w spotkam w cyberprzestrzeni tyle ciepłych, życzliwych, dobrych i mądrych dusz. Wiele się od Was uczę. Wiele radości sprawia mi czytanie Waszych miłych komentarzy. Ponieważ na co dzień pracuję z dziećmi, wiem jak wielkie znaczenie ma w naszym życiu pozytywne oddziaływanie na drugiego człowieka. Tak jak każda z Was pisze, te wszystkie ciepłe i miłe słowa są napędem do pracy twórczej, ale mnie dają także siłę i energię do życia. Szczególnie wzruszona byłam w piątek, gdy otrzymałam przesyłkę pocztową z niespodzianką od Janeczki.
Janeczko! Dziękuję Ci z całego serca za śliczne prezenty, ale przede wszystkim za wzruszające, ciepłe życzenia. Jesteś wielkim człowiekiem o pięknym sercu. Dla Ciebie i wszystkich moich blogowych przyjaciół dziś dedykuję ten wiersz.
Dla przyjaciół
Kiedy was nie ma to jakby nagle
Zabrakło w moim życiu muzyki
Kiedy Was nie ma to czas mnie straszy
Że przeminę, że będę chwilą
Kiedy was nie ma to jakby niebo
Miało się rozstać na zawsze ze słońcem
Kiedy Was nie ma dosyć mam wszystkiego
I pragnę stąd na zawsze odejść
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele bądźcie zawsze ze mną
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele
Z wami wiem, że wszystko mogę
Że wystarczy tylko chcieć
Jak mam wyśpiewać, jak mam dziękować
Jak wytłumaczyć, że bez was mnie nie ma
Przytulam do was moją miłość
I wdzięczność mą w modlitwę zamieniam
Milion aniołków narysuję
I wszystkie razem postrącam z nieba
Dom na górze wybuduję
I zagram klauna kiedy trzeba
Moi Przyjaciele
Agata Budzyńska
Kiedy was nie ma to jakby nagle
Zabrakło w moim życiu muzyki
Kiedy Was nie ma to czas mnie straszy
Że przeminę, że będę chwilą
Kiedy was nie ma to jakby niebo
Miało się rozstać na zawsze ze słońcem
Kiedy Was nie ma dosyć mam wszystkiego
I pragnę stąd na zawsze odejść
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele bądźcie zawsze ze mną
Moi przyjaciele
Moi przyjaciele
Z wami wiem, że wszystko mogę
Że wystarczy tylko chcieć
Jak mam wyśpiewać, jak mam dziękować
Jak wytłumaczyć, że bez was mnie nie ma
Przytulam do was moją miłość
I wdzięczność mą w modlitwę zamieniam
Milion aniołków narysuję
I wszystkie razem postrącam z nieba
Dom na górze wybuduję
I zagram klauna kiedy trzeba
Moi Przyjaciele
Agata Budzyńska
Miałam krótką przerwę w blogowaniu, ponieważ w Zaciszu gościłam przyjaciół z Warszawy. W najbliższym czasie będę nadrabiać wszystkie zaległości i odwiedzać wasze blogi.
Pozdrawiam słonecznie i cieplutko.:)))
Piękna niespodzianka!
OdpowiedzUsuńI wiersz piękny i serdeczny!
Sama Aniu jesteś dobrą i przyjacielską Duszyczką, więc nic dziwnego, że dostajesz od świata dobrą energię! Ściskam Cię mocno, dzięki, że jesteś! I życzę wielu jeszcze takich wzruszeń............
Piekny prezent, piękni przyjaciele, piękny wiersz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Aniu,dobrzy ludzie przyciągają podobnych sobie.Jesteś przemiłą osobą,więc nie dziw się niespodziankom.Janeczka jest również bardzo wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Cieszę się, że przesyłka dotarła i sprawiła Ci radość. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczka ma wielkie serce! I zdolne ręce, mam przyjemność oglądać Jej frywolitki w rzeczywistości. Są przecudne!!! Gratulacje, karteczka piękna.
OdpowiedzUsuńKasiu masz świętą rację. A ja tylko dodam, że kiedy otrzymałam przesyłkę od Janeczki byłam ubrana w białą bluzkę i szary sweterek i kiedy wyjęłam frywolitkę i założyłam wszyscy domownicy przy tym obecni nie mogli oderwać oczu, tak pięknie pasowała do mojego stroju. Dziękuję pięknie za wpisy. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i dobrej nocki życzę
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze ja pogratuluje Ci pięknych prezentów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię życząc również dobrej nocki.
Aniu, cudowna niespodzianka:)Wcale mnie , to nie dziwi, otrzymujesz w zamian, to co sama dajesz:)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ciepłą, przesympatyczną i otwartą osobą:) A wiersz dla Przyjaciół jest wyrazem tego, jak bardzo ważna jest obecność ludzi wokół Ciebie , jak rosną CI skrzydełka i chce się chcieć :)Piękny
Buziaki dla Ciebie Ty kochana Duszyczko:)
Aniu piękne słowa i mogę tylko powiedzieć Tobie nawzajem!
OdpowiedzUsuńA Janeczka kochana, serduszko złote!
YYYYYYYYYYYYY...ALE CUDA!!!! PIĘKNOSCI WPROST!!!
OdpowiedzUsuńAniu, ale Ty to masz szczęście, cudne prezenty dostałaś:)To chyba już początek prezentów imieninowych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
ja myślę, że dobro krązy i wraca i trafiło do Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle niespodzianka i śliczne prezenty...a ile radości....piękny wiersz....co do torcika to ten akurat nie mój ale coś tam piekę, choć kucharką wspaniałą nie jestem...pozdrawiam i mimo fatalnej pogody cudownego tygodnia Ci życzę....
OdpowiedzUsuńAniu miła, bardzo oryginalne prezenty dostałaś od Janeczki, wiersz Agaty Budzyńskiej piękny, znam jej piosenkę w wykonaniu Oli Kiełb "Małym snem popłyniemy daleko", gdzieś to tchnienie śmierci odczuwam w jej słowach, jakieś przewidywanie. Aniu, kropi deszczem co chwilę, dobrze, że chociaż ciepło, srededeczności posyłam, pa.
OdpowiedzUsuńFajnie jest otrzymywać niespodzianki a Janeczka robi piękne frywolitki. Co do mufinów to wszystkie przepisy są prawie takie same. Ja po nałożeniu części ciasta układam morele (pokrojone) potem druga część i znów morele. Zrobiłam ostatnio już kilka razy fajny deser. Morele przekrojone na pół ułożone na blaszce, posypane cukrem na to maleńki tymianek lub lawenda i zapieczone w piekarniku. Wolę z tymiankiem. Puści sok. Serek mascarpone wymieszany z kremówką. Na to polewam sok z moreli obok układam morele zapieczone. Ostatnio dodałam jeszcze pokruszone bezy. Pycha. Przepis nie mój, ściągnęłam z netu. Pozdrawiam. Ja od dziś na urlopie.
OdpowiedzUsuńKochaneńka serdeczne dzięki za miłe słówko i przyłączenie się do zabawy.Ale mam prośbę o wytypowanie innej liczby.Ta 11 była już zajęta powyżej przez Lucynkę.Nic się nie stało tylko poproszę Cię o następny typ.
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam bardzo serdecznie:))))))
Krysiu, dziękuję za te kulinarne pychotki. Sp--Wypróbuję po powrocie do Zacisza, czyli koło czwartku. Życzę udanego urlopu i ładnej pogody przede wszystkim. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPrezent od Janeczki jest naprawdę piękny! Bardzo podoba mi się również wiersz. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą i ciepłą osobą to i otrzymujesz piękne prezenty. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty, a Ty cuda tworzysz. Bardzo podoba mi się również Twój blog, będę tu zaglądać: Miło Cie widzieć na moim blogu, witam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin!!!
OdpowiedzUsuńDużo uśmiechu, darości i serdeczności Ci życzę
oraz bardzo udanego dnia!!!
pozdrawiam serdecznie
Będę banalna i napiszę że "obudził mnie głos ptaszyny śpiewając że Dziś Twoje Imieniny".Wszystkiego najlepszego Ci życzę nie tylko w tym dniu.No i samych radości z prowadzenia bloga:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam baaaaaardzo serdecznie:)))))
Gosiu, Juto dziękuję najpiękniej jak umiem za pamięć i życzenia. Dzięki Wam o poranku mimo chmur dotarły do mnie promyki słońca. Pozdrawiam Was cieplutko i buziaki ślę:)))
OdpowiedzUsuńAle fajna niespodziewajka :))
OdpowiedzUsuńAniu!!! Życzę Ci w życiu miłości, przyjaźni i radości, żebyś zawsze otaczali Cię dobrzy ludzie. Satysfakcji i cierpliwości (wielkiej) w kształtowaniu młodego pokolenia, bardzo trudny i odpowiedzialny zawód wybrałaś, podziwiam cię bardzo! No i oczywiści życzę Ci radości w blogowaniu:) Pozdrawiam, pa!
OdpowiedzUsuńAch jak miło było przeczytać tego posta. Prezent dostałaś śliczniutki, nic dziwnego, że domownikom bardzo się spodobał. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękny post Aniu,taki od serca:) Otrzymałaś śliczne prezenty!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam;)
Masz imieniny!!!! dzisiaj, wiec wszystkiego najnajnajnaj!i niech Ci sie wiedzie pieknie w zyciu, a Zacisze niech bedzie jeszcze bardziej radziejowe i zaciszne! caluje
OdpowiedzUsuńDzisiaj jest Anny, więc Aniu życzę Ci miłości, radości i wielu przyjemnych niespodzianek nie tylko dzisiaj, ale w każdy dzień!!! Buziole od mamurdy:*
OdpowiedzUsuńKochane moje jeszcze raz dziękuję za Wasza pamięć i życzenia. A przede wszystkim za to, ze ze mną tu jesteście. Pozdrawiam i buziaki wszystkim ślę.
OdpowiedzUsuńAniu wyczytałam, że mocno pracujesz nad ozdabianiem butelek na nalewki dla koleżanek. Mam nadzieję, że podzielisz się z nami fotorelacją zanim obdarujesz znajome?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ps. jak tam dziś głowa?nie boli od bombelków:-)?
Gosiu, boli boli ale od decybeli. Hasło wczorajszego wieczoru było takie , jestem głucha na "dwa ucha". Specjalnie językowo niepoprawnie, żeby było do rymu. A dlaczego? Bo w moje imieniny zawitałam do Warszawy na koncert w Hard Rock Cafe.
OdpowiedzUsuńA dlaczego? Bo grał mój osobisty syn Michał? A dlaczego ogłuchłam? Bo taką muzykę grają, nisza w niszy, mocny kop i krzyk. Ale mnie się podobało ostatecznie to moje dziecko grało. A serce i ucho matki wszystko wytrzyma. Butelki pokażę, ale już nie wszystkie, bo koleżanka uciekła z nimi za nim zdążyłam zrobić zdjęcia. No ale będą następne. Pa, Gosieńko. Buziaki.:)
Aniu to piękny prezent od syna dostałaś na imieniny. Teraz to i z tego wydarzenia obowiązkowo w najbliższym poście podziel się fotkami:-)?
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń