Małe a cieszy. A teraz jeszcze z godzinka nad papierami i mozna iść spać. Pozdrawiam serdecznie moich Gości. Życzę dobrej nocy i udanego jutra.
Obserwatorzy
czwartek, 2 czerwca 2011
... i znów relaks z decupagem
Dziś tak gorąco, zwłaszcza w wielkim mieście, że na dwór w ogóle wychodzić się nie chce. Nad pracą papierkową też przysypiać zaczęłam, więc postanowiłam sobie zrobić króciutką przerwę. A ponieważ najlepiej relaksuję się także przy pracy,, tylko ręcznej a nie umysłowej dlatego postanowiłam upiększyć moje "korytko" na owoce i stojak na noże. A oto efekty. Tylko kolory trochę zniekształcone. Podkład jest bladozielony a motyw pomarańczy ostatnio mnie prześladuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniu, a gdyby tak świtem wstać do papierków, a teraz pospać i odpocząć? Korytko śliczne, a "nożownik" po dekupażu bardzo złagodniał. Oj, muszę spróbować kiedyś tej sztuki, dobrych snów!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnego upiększenia dokonałaś.Obie rzeczy bardzo mi się podobają.Te motywy pomarańczy są śliczne i nie dziwię się że Cię prześladują.Życzę jak najszybszego uporania się z papierami i spokojnej nocy.
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu! Pięknie przyozdobiłaś korytko :))) na owoce!Twoja słabość do pomarańczowych motywów w tym wypadku sprawdziła się, jest pięknie. Efekt końcowy stojaka na noże rewelacyjny. Życzę dobrej nocy :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się kochane dziewczyny, że moje korytko i stojaczek na noże upiększone pomarańczami przypadły Wam do gustu. Dziś była pracowita sobota w Zacisznym ogrodzie. Ciężko mi nawet przebierać palcami po klawiaturze, tyle było znów plewienia. Ale ogród wygląda ślicznie, tak wszystko urosło, że prawie dżungla się zrobiła. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPiekna,owocowa podkladeczka wyszła.Apetyczne to co na niej i to co w srodku.Pozdrawiam cieplo i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne decu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do Ciebie trafiłam! Pooglądałam sobie Twój świat i bardzo podoba mi się tutaj!
Pozwolę sobie dodać Twój blog do obserwowanych! Pozdrawiam i zapraszam do mnie :).
Bardzo efektowny cytrynowy motyw :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu wprost z mojego ulubionego bloga Ewkiki i bardzo mnie to cieszy , bo fajnie tu u Ciebie , a stojak na noże cudny Ci wyszedł . Z całą pewnośćią będę tu częstym gościem , a jesli masz czas to do mnie zapraszam . Pozdrowienia serdeczne :)
OdpowiedzUsuńNiestety bloger odmówił mi możliwości dodania Twojego bloga do obserwowanych , ale może jutro się uda :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszło decu super to wygląda.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Aniu! Jak miło popatrzec na decu pracę. Mnie się też tęskni do ozdobienia kilku rzeczy, ale na razie czasu brak, większośc wolnego czasu spędzam na pieleniu chwastów na rabatach lub w warzywach.
OdpowiedzUsuńNiedawno zakupiłam sporą ilośc serwetek ze ślicznymi różanymi wzorami na allegro i z tęsknotą na nie patrzę :-)
Fajna miałaś pomysł z tym wzorem na akcesoriach kuchennych.
pozdrawiam
Gosia
Bardzo letni wzorek, akurat na teraz. Chociaż w zimie też będzie OK, przypomni nam o lecie i ociepli atmosferę ;-))))
OdpowiedzUsuńJa bym się tylko nie mogła powstrzymać od dodania cieniowania. Ale to już kwestia gustu :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAjko, dzięki za wizytę. Powiem szczerze, że dopiero wielu rzeczy się uczę i mam nadzieję, że w wakacje znajdę czas na doskonalenie swoich umiejętności z zakresu decu i nie tylko. Mam wieeelką ochotę na filcowania i dlatego tak bardzo lubię Twój blog.
OdpowiedzUsuńTo od razu podpowiem, że ja cieniowania robię dopiero na pierwszej warstwie lakieru. Jak się coś nie uda, można delikatnie wilgotną chusteczką usunąć farbę. I spróbować jeszcze raz :-)
OdpowiedzUsuńA z filcem, to myślę, że się bardziej rozkręcę na jesień. Wtedy można już nosić szale, czapki, mitenki. Już zaczynam rozmyślać nad takim wielkim szalem lub ponchem ;-)