... i co o tym sądzicie? Jak na dwunastolatka chyba całkiem nieźle, prawda?
Dziś jeszcze dodatkowo króciutka historia mojego aniołka stróża. Czasami zdarza mi się mieć chęć na ocalenie czegoś od zapomnienia. Tak było z tym aniołkiem. Znalazłam go na dnie skrzyni w sklepie z używanymi rzeczami. Taki złoty pomyślałam, a taki biedny. Wyciągnęłam kolegę z tego bałaganu, odświeżyłam i postawiłam na szafce nocnej obok złotawej lampy. Nakazałam pilnować właścicielki i jak na razie wypełnia polecenie. Mój aniołek trzymał kiedyś coś w rączkach, tylko nie wiem co i teraz się zastanawiam co mu w te łapeczki wsadzić, żeby nie był taki pospolity. Może coś podpowiecie.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Dziękuję slicznie wszystkim, którzy zechcieli rozgościć się w moim Zaciszu i zapraszam w odwiedziny. Każdy mile widziany. :)))
Kotek jest niesamowity! Janek ma zdolności wielkie, jest cierpliwy i pracowity! A jaki zawzięty! Jestem pełna uznania :)
OdpowiedzUsuńA aniołek na pewno odwdzięczy się za ocalenie!
Co mógłby trzymać.....świeczuszkę, małe złote serduszko albo małe jabłuszko:).
pozdrawiam i życzę miłych chwil!
Możesz być dumna z syna , bo kot jest bardzo fajny :) Powiem szczerze ,że syna podziwiam , bo moja 14 letnia córka to nawet próbować nie chce , bo albo twierdzi ,że nie umie , albo ,że to obciach ;) . Aniołek śliczny ja widzę świeczke w jego łapakach :)
OdpowiedzUsuńAniołek może trzymać jakiś bukiecik, gałązkę oliwną, zwój pergaminu,globus,jakiś piękny kupon materiału, suszone zioła,lampion, wachlarz, chorągiewkę, stylowy różaniec lub coś z biżuterii...
OdpowiedzUsuńA Janek niesamowity! Rośnie Wam kolejny artysta:)
OdpowiedzUsuńMasz niesamowicie zdolnego i pracowitego syna.Rozumiem Twoja ogromną dumę z Niego.Kociak jest przeuroczy.Tak dopracowany w każdym detalu,że próżno szukać odpowiednich słów do zachwytów.
OdpowiedzUsuńSkoro to jest Twój anioł Stróż to myślę że powinien nieść "kaganek oświaty"
Ojej, niesamowite ile macie pomysłów, a jeden lepszy od drugiego. Najpierw nie wiedziałam co mu wsadzić w rączęta, bo nie miałam pomysłu a teraz jest ich tak dużo, że znowu nie wiem co wybrać. Chyba najlepiej będzie zmieniać jego "wyposażenie" co jakiś czas. Dzięki wielkie za pomoc, a w imieniu Janka dziękuję za pochwały. Jest tak dumny teraz, że głowę nosi wysoko. Już coś czuję, że niedługo będę miała w domu kocie stado.
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu! Masz bardzo zdolnego synka!!! Kocurek jest naprawdę przeuroczy! Możesz być dumna z Jaśka! On z siebie również! Musi być z Niego fantastyczny chłopak:)!!!
OdpowiedzUsuńAniołek, któremu uratowałaś istnienie i który strzeże teraz Ciebie jest piękny. Może aniołek powinien mieć serce w dłoniach...
Pozdrawiam i życzę milutkiego i spokojnego dnia:)
Fajny ten Twój Janek :)Aniołek ciekawy i na pewno nie jest pospolity.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia dla Janka! Pierwsze koty za płoty :)
OdpowiedzUsuńA tak bez żartów, to Janek - TWÓJ kot jest the best!!!!
Aniu gratuluję takiego syna! Powinnaś chodzic dumna jak paw :-) , bo Janek spisał się na medal!
OdpowiedzUsuńKoteczek jest świetny i faktycznie przyda mu się jakiś kompan do zabawy :-)
pozdrawiam serdecznie
Aniu, niesamowity ten Twój Janek :) Janku, kot jest cudowny, sama nie zrobiłabym lepszego, brawo! Aniołek również mnie oczarował, w końcu podkochuję się w porcelanie...;)Ma uroczą buźkę i na pewno świetnie sprawdzi się w roli Anioła Stróża :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Aniu, dwóch synów mam, już są dorośli, ale nigdy nie zrobili tak ślicznej rzeczy, raczej młotkiem i śrubokrętem coś pomajstrowali. Zdolny Twój Jaś, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Mario, powiem szczerze, że to ja na głowie staję, żeby odciągnąć Janka od komputera. Dobrze się złożyło, że w tym roku na technice w szkole mieli coś o szyciu i robili rożne próby ściegów i Jasio zachęcił się, więc to wykorzystałam. A młotkiem i śrubokrętem też umie bo ma tatę i dziadka inżyniera. Powiem, że nawet udało mu się samemu skręcić cały stolik metalowo-szklany pod komputer. W przeciwieństwie do starszego brata radzi sobie technicznie. Michał to 100% artysta, bez głowy do robót technicznych. Pozdrawiam serdecznie, dzięki za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny kochane dziękuję wszystkim za ciepłe i miłe słowa, ale Jankowi już nic nie przekażę bo się jeszcze zarozumiały zrobi "smarkacz" jeden. Ale złapał motywację do uszycia drugiego kota, więc w wakacje coś "zmajstrujemy". Dzięki wielkie, że jesteście ze mną. Pozdrawiam serdecznie:)))