Wracając do Warszawy po świętach na chwilę zatrzymałam się w Szydłowcu, niewielkim urokliwym miasteczku z pięknym zabytkowym ratuszem, zamkiem na wyspie i jeszcze kilkoma ciekawymi obiektami. Tym razem jednak zatrzymałam się przede wszystkim po to, by wstąpić do znajomego sklepu ze starociami. Oj, byłam w swoim żywiole. Najbardziej zaciekawiła mnie kolekcja filiżanek z angielskiej porcelany. Mam do nich wielką słabość. Od jakiegoś czasu moim hobby stało się zbieranie tych cudeniek, ozdobionych motywami różanymi. Pisałam o tym w jednym z moich wcześniejszych postów. Miałam dylemat ponieważ wybór był duży, a ja mogłam sobie kupić tylko jedną. Po dłuższym czasie wybrałam tę, która była według mnie najpiękniejsza. Z przyjemnością wypiję z niej kolejną herbatkę w moim Zaciszu.
A oto i bohaterka - angielska Queens.
Pozdrawiam serdecznie każdego kto trafi do mojego Zacisza i życzę miłego wieczoru z filiżanką pysznej herbatki.
Piękna... Herbatka smakuje? No pewnie, że tak.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam.
Czwarty raz próbuję wpisać swój komentarz i ciągle mi ginie, pokazuje mi błąd, ciągle błąd!!!
OdpowiedzUsuńPiękna filiżanka i na pewno wybrałaś najładniejszą! A herbatkę piłaś o piątej po południu? smakowała? Owszem filiżanka cudna, ale ja widzę jeszcze piękne serducho i śliczna serwetę!
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy :)
Aniu, jestem wiec na Twoich stronach, troche przelecialam po innych postach...podobne jestesmy i podobne mamy zainteresowania, bede wiec zagladac..pozdrowienia
OdpowiedzUsuńRozmiem Cię doskonale.Właśnie ten cudowny klimat który istnieje na Twoim blogu a wynika z Twojej wspaniałej słabości do rzeczy naprawdę Pięknych jest tym magnesem,który bardzo Tu przyciąga.Niedość że filiżanka przepiękna to stworzyłaś jej tak śliczną scenerię że mogę tylko Tylko Pogratulować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam baaaaaardzo słonecznie.
Oj, dziewczyny kochane jesteście, że tu do mnie zaglądacie i jeszcze piszecie takie miłe słowa. Z chęcią bym własnie z Wami tę herbatkę w moich filiżaneczkach wypiła. Raduje się dusza, gdy tle miłych ludzi w okół i gdy słońce tak pięknie świeci jak dziś.Życzę wam cuudownej, twórczej soboty. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńOj , Aniu , jak się ciesze , ze znowu tu mogę być :)Od czwartku miałam problem z komputerem , na szczęście już jest dobrze , więc jestem :)
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżaneczka , bardzo lubię motyw różany:) Mam serwisik w motyw różany , bardzo go lubię , szczególnie dlatego , ze to prezent od mamy na 18 urodziny , już ma ładnych ... "dzieścia "lat :D
Ściskam cię mocno , buziaczki :)
Witaj Moniko, a wiesz zastanawiająca była dla mnie ta cisza. Wprawdzie ja dopiero wczoraj znalazłam trochę czasu na napisanie czegoś na blogu, ale myślałam o Tobie i czkałam na Twój nowy post.. Teraz wszystko jasne. Coś ostatnio dużo wpisów na różnych blogach o problemach z komputerami, może aura była zła dla sprzętu przecież były przymrozki? Żart oczywiście. Ale dziś znów świeci piękne słońce, sprzęt pracuje więc się cieszmy. Ściskam mocno. Buziaki.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta filiżanka i bardzo klimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco , Emilia
Emilio, dziękuję za odwiedziny w Zaciszu i za mile słowa. Tez pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPiękne filiżaneczki. Az ochota mnie naszła na herbatkę. Chyba pójdę zaparzyć.
OdpowiedzUsuń