To nie pewien napój uskrzydla, o czym przekonują nas reklamy, ale Wasze miłe komentarze moi drodzy Zaciszni Goście. To serduszko obrazuje mój stan ducha. A całe to optymistyczne nastawienie do rzeczywistości i zapał do pracy, mimo nękających mnie często migren, zawdzięczam Waszej obecności w moim blogowym życiu. Jak tu nie szyć, kiedy wszyscy piszą , że czekają na dalsze wytworki. No to wstałam wcześnie rano i przed wyjściem do pracy wykończyłam jedno z serduszek, które kroiłyśmy i fastrygowałyśmy z dziewczynkami wczoraj na kółku w szkole . Zrobiłam też romantyczny lampionik, wykorzystując do tego zwykły słoik i ... moją ślubną podwiązkę. Już nie będę zdradzać ile czasu poniewierała się po szufladach i nagle wczoraj przyszło mi do głowy, że mogę coś z niej zrobić. A jak to coś wygląda możecie zobaczyć na zdjęciach i ocenić sami.
Zdjęcia niestety nie najlepszej jakości bo troszkę mało światła wieczorem, ale będą jeszcze inne bo robi się drugi lampionik.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich moich wiernych przyjaciół blogowych i witam każdą nową duszyczkę, która zawitała w ostatnim czasie do mojego Zacisza. Dzięki, że ze mną jesteście. Uściski dla wszystkich przesyłam. Ania:)))
Aniu nastrojowo u Ciebie, a serduszko jest śliczne, delikatne, piękne rzeczy tworzysz i podziwiam cię za to że potrafisz jeszcze zaszczepić te miłość do robótek dzieciom...
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru , buziaki
Aniu! Szalenie romantyczne skarby stworzyłaś!A lampion z podwiązką to w ogóle odleciany pomysł:).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, wszystko wskazuje na to, żeś uskrzydlona!
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, aby ten stan trwał....
Serduszko szalenie mi się podoba.A lampion z podwiązką-to po prostu coś niesamowitego!Świetny,rewelacyjny pomysł!:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUrocze serduszko anielskie!
OdpowiedzUsuńPozdrwiam Cię serdecznie
M.
Jesteś niesamowita!!! Wstać wcześniej rano przed pracą żeby coś uszyć?!?! I to takie cudo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Podwiązkowy lampion:) innowacyjny pomysł! Dawno temu w twórczym szale ze ślubnego welonu mojej mamy stworzyłam kreację dla lali. Mamie było trochę przykro a profilaktycznie dostałam reklamówkę ścinek:) Radość tworzenia to coś wspaniałego, dziękuję, że dzielisz się tym z nami. Uściski.
OdpowiedzUsuńMoja droga ja ciągle podziwiam Twoją kreatywność. Serduszko jest takie delikatne. 6 za to,że uczysz dzieci, że można zrobić coś samemu a nie iść na łatwiznę i kupić chińskie, bo tanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerce wyrywające się z piersi, pełne życia i ten aniołek niewinny:)Wszystko takie romantyczne.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńserduszko uskrzydlone - oj tak komentarze bez wątpienia dają dużą zachętę do pracy:)))
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z lampionem:)
genialna jesteś :) w tak uroczy sposób wykorzystać podwiązkę? rewelacja :) I jeszcze wcześnie wstajesz, żeby coś dokończyć i nas nie zawieść? chapeau bas!
OdpowiedzUsuńPomysł z podwiązką świetny, a serduszka słodkie. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWspaniałe wytworki.Fajny pomysł na wykorzystanie ślubnej podwiązki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zawsze same piękne rzeczy i jak zawsze fantastyczne pomysły.
OdpowiedzUsuńP.S. kuferek bardzo chętnie pokarzę. Pozdrawiam serdecznie
Wspaniały pomysł na te ślubną podwiązkę, moja też się gdzieś wala :) Bardzo mi się podoba też ten stojaczek, co jest na zdjęciu obok lampionika, śliczny jest!
OdpowiedzUsuńAniu zapraszam do mnie na candy ;)
Aniu u Ciebie jak zawsze ciepło,domowo i nastrojowo:)Bardzo dziękuje za miłe słowa.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu! no wygląda bosko! :))) Ty to masz pomysły :)))
OdpowiedzUsuńSerduszko prześliczne i chyba nie muszę wspominać, że czekam na więcej? :)))
pozdrawiam cieplutko
Marta
cudne serucho :)
OdpowiedzUsuńJa tez czekam na wiecej !
OdpowiedzUsuńZnalazlam Cie niedawno, ale rozgoscilam sie na dobre tu u Ciebie, bo piekne rzeczy robisz i jest ciekawie....
Sle pozdrowienia!
Niesamowicie romantyczne to serduszko ,śliczne :)
OdpowiedzUsuńa pomysł z podwiązką miałaś świetny ,bardzo fajnie to wygląda :)
Pozdrawiam :)
Urocze serduszko.Skrzydełka i zdjęcie na nim- świetnie pomyślane.
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, serduszko ze skrzydłami, a podwiązka na lampioniku, to zupełnie nowatorski pomysł, wart wykorzystania, pozdrawiam, Aniu, serdecznie.
OdpowiedzUsuńO jeżu kolczasty ......
OdpowiedzUsuńnie mogę do ciebie zaglądać zbyt często bo potem tylko chodzę i wzdycham .... ze nie wspomnę o kompleksach ...............:)
Miło do Ciebie wracać i czerpać pozytywną energię , której masz dostatek.Gratuluję Ci Przyjaciół blogowych i nastroju, który jest energetyczny.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak tu pieknie i miło u Ciebie, poczułam się jakbym napiła się cudownie grzejącej herbatki:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne serducho. Podziwiam pomysłowość. A fotki chyba wszystkim nam sprawiaja ostatnio problem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne to serducho:) takie anielskie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja takie serduszka, ale sama jeszce nie próbowałam zrobić!
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszko :) Takie klimatyczne :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny i pomysłowy Aniu ten lampionik:))))))))))...machamy do ciebie i pozdrawiamy z Buraskiem:)))ps,czy nie mogłabys zlikwidować weryfikacji słownej-obrazkowej-o wiele łatwiej byłoby zostawić komentarz:)))
OdpowiedzUsuńśliczny ten gorset-manekin
OdpowiedzUsuńOjej, to ja nie wiedziałam, że mam weryfikację. Może mnie jako właścicielce bloga ona się nie pokazuje, jak coś piszę w komentarzach. Oczywiście, że wyrzucę ją bo sama nie lubię gdy muszę przepisywać te dziwaczne wyrazy na innych blogach. Tym bardziej, że często się po prostu mylę. Pozdrawiam i dziękuję Wszystkim za miłe słowa dotyczące moich wytworków.:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!
OdpowiedzUsuńPreslatki radovi, čista romantika!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrav.
Bardzo ładniusie serducho...a lampionik uroczy!
OdpowiedzUsuńSerducho przewspaniałe.A pomysł na wykorzystanie podwiązki,rewelacyjny.Bardzo mi się podoba:)))))Mimo obecnych problemów czasowych do 10-go grudnia z powodu kiermaszu zaglądam ,ale nie zawsze zostawiam komentarz:)))Nadrabiam to tak jak tym razem:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę by z Twojego zasobu słów, mogło na zawsze zniknąć słowo migrena
Nie wiem czy już likwidowałaś weryfikacje,ale jest nadal
OdpowiedzUsuńZlikwidowałam weryfikację słowną. Mam nadzieję, że teraz z większą przyjemnością będziecie wpisywać komentarze,za które bardzo Wam dziękuję. Zachęcam inne osoby do pozbycia się tego pożeracza czasu. A Qurce Domowej dzięki za zwrócenie uwagi. Piszcie do mnie kochani, bo uwielbiam Wasze komentarze i obiecuję zawsze znaleźć czas dla moich wiernych obserwatorów. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńAniu serduszko uskrzydliłoby niejedną duszkę, bo jest po prostu śliczne :)
OdpowiedzUsuńHmmm, ciekawe gdzie jest moja ślubna podwiązka?????????!!!!!!!! ;)
BARDZO MI SIĘ U CIEBIE PODOBA, WIĘC... BĘDĘ STAŁYM BYWALCEM ;)
OdpowiedzUsuńWitam Cię Amaggie bardzo serdecznie i proszę rozgość się w moim Zaciszu. Cieszę się, że spodobało Ci się u mnie. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWitam też innych nowych obserwatorów i dziękuję, że zechcieliście się u mnie zatrzymać. Pozdrawiam serdecznie:)