... a to wszystko za sprawą Kasi z http://filcakiispolka.blogspot.com i Gugi z http://guga-skarbczyk.blogspot.com. Zacznę jednak od tego, że wczoraj wyprodukowałam cały post, który potem diabli wzięli i cała praca poszła na marne. A powinien się ukazać, ponieważ winna to jestem dziewczynom.Spróbuję więc dziś go odtworzyć.
Jakiś czas temu zapytałam Kasię czy zechciałaby wykonać dla mojego Janka filcową podobiznę naszego kotka. Kasia się zgodziła i tak umówiłyśmy się na wymiankę. W czwartek dotarła do nas paczka, a w niej nasz Rudasek i duuużo więcej. Kasiu ja oniemiałam, a Janek byl przeszczęśliwy. Taka niespodzianka, że aż mu się stan zdrowia polepszył. A o to co dostaliśmy.
Rudy już zajął zaszczytne miejsce w witrynce między innymi przedstawicielami swojego gatunku, poducha wylądowała w łóżku, a słodycze oczywiście jak nie trudno się domyślić w brzuchu. Kasieńko dziękuję Ci bardzo za tyle radości. My z Jankiem kończymy naszą niespodziankę i mam nadzieję, że też Ci spodoba się.
Dostałam także paczkę od Gugi. Ta była całkowitym zaskoczeniem. Okazało się, że na blogu Ewy, jednym z moich ulubionych, wpisałam 3000 komentarz i stąd ten niespodziewany prezent. Zawsze uważałam, że Ewa ma talenty różne w swoich rączkach, a to co zobaczyłam tylko potwierdziło moje przekonania. Sami zobaczcie jakie cudności dostałam.
Ewo dziękuję najserdeczniej. Złote ręce i serducho masz.
Życie jest piękne, kiedy się ma do czynienie z takimi ludźmi jak Wy dziewczyny. W ogóle mam przekonani, że wiele dobra i ciepła dociera do mnie za sprawą wszystkich "Zacisznych Gości". Wlewacie w moje serce życiowy optymizm, którego potrzebuję każdego dnia. Dziękuję za to wszystko.
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego, spokojnego weekendu. :)))
Fajne prezenty Ci się dostały:)
OdpowiedzUsuńale śliczności :D ach te nasze blogowiczki mają wielkie serducha :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rozpieszczana jestes! mile takie prezentaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńAniu to prawda, że te wirtualne ale ciepłe znajomości procentują, człowiek czyni to z potrzeby serca ..
OdpowiedzUsuńprezenty dostałaś super....
buziaki
Przepiękne prezenty ,na pewno mieliście duzo radości :)
OdpowiedzUsuńNo i bogatsza o dwa kotki Jesteś....no i jeszcze wiele innych drobiazgów...
OdpowiedzUsuńMnie też wiele serdeczności w środowisku blogowym spotyka.Wiem co czujesz.Znam ta radość :)
Jak najwięcej uśmiechu Aniu!
Pozdrawiam Ula :)
Kochana moja- to działa w obie strony!
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten przepływ dobrej energii jest dwukierunkowy: nie tylko od odwiedzających, ale też- a moze przede wszystkim od Twojego bloga. Gdyby tak nie było nie zaglądałybyśmy tu z taką przyjemnością!
Buziaki
M.
Aniu śliczności same do Ciebie kochana przywędrowały :) Zresztą znając Twoje serduszko, zupełnie zasłużone!
OdpowiedzUsuńKasi filcaki znam :) - śliczne jej wychodzą i kocia poducha zupełnie podbiła moje serce - WSPANIAŁA!!!!
Śliczności od Gugi po prostu słów brak. Zdolniacha na każdym froncie!!!
Buziole 102 :*
śliczne prezenty miłego weekendu
OdpowiedzUsuńKoty są wspaniałe:).
OdpowiedzUsuńZresztą skarby za komentarz również. Po prostu jakby powoli mikołajkowo, sądząc po ilości prezentów!
Pozdrawiam:)
Gratulacje :-) kotki są cudowne..
OdpowiedzUsuńPiekne prezenty dostalas...ja tez mam cos od Kasi wiec wiem jak to cieszy, gdy czyjas prace masz w domu...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę, że podobają Ci się prezenciki:) kotki od Kasi przepiękne!!! pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńAniu takie prezenty na pewno mocno radują duszę. Śliczny koszyczek i podkładeczki, bardzo podoba mi się wzór na tkaninie. Kiciuś filcowy jest obłędny, a ten na podusi to prawdziwa bomba:-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Ciebie i Janka.
Piekne prezenciki przywędrowały do Ciebie Aniu:) Kociaki niesamowite :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
śliczności same!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty otrzymałaś. Cudowne!
OdpowiedzUsuńCiepło Cię pozdrawiam;)
Prawdziwa szczęściara z Ciebie:))) prezenty cudne, zwłaszcza urzekł mnie ten koszyczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
A czego się można by spodziewać widząc od kogo te prezenty?Jedna zdolniejsza od drugiej:))))Kociaki cudowne.A deszcz piękności od "gugi" cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie życząc zdrowia Jankowi.
To miłe dostawać prezenty.Zawsze mówimy dzieciom,że prezent zrobiony własnoręcznie jest najpiękniejszy,ale nas to również dotyczy.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAŻ MORDKA SAMA SE USMIECHA NAWIDOK TAKICH CUDNOŚCI:)))
OdpowiedzUsuńAniu:) Kociaki cudne (jakoś teraz kocie tematy same wpadają w me oczy:)) Reszta prezentów - urocza, zwłaszcza koszyk prześliczny.. I wiesz? Sprawa z optymizmem działa w dwie strony:)) - cieplutko jest zawsze i miło w Twoim Zaciszu.. Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńGłębia czerni otula swym chłodem,
OdpowiedzUsuńPrzeplata rześkość tajemną mocą,
Zbliża się szybko swym lekkim chodem,
By zmrużyć twe powieki nocą.
Pogłaszcze po głowie, napełni nadzieją,
zapomnisz czym były dnia problemy,
Gdy dnia promienie słońca nie grzeją,
Księżyc pocieszy, gdy w trans snu zapadniemy...
Piękne prezenty a rudzielec słodki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKociak słodki, ale najbardziej spodobał mi się koszyczek na pieczywo. Cudny jest! Ale prezenty dostałaś... Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rzeczy i fajnie, że sprawiły tyle radości :)
OdpowiedzUsuńAda
Witaj!Śliczne prezenty dostałaś, filcaczka juz widziałam u Kasi. Miło mi Cię gościć u siebie! Masz piękny blog, widziałam tez przepiękne prace i wrócę tu w wolnej chwili, by nacieszyć oczy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa zawsze uważałam i uważam, że jak się jest miłym dla innych ( taka jesteś ), to inni też są mili dla Ciebie. Cudne prezenty dostałaś. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńThey are very nice gifts, especially the basket
OdpowiedzUsuńHugs, Anna
kotek jest slodki :) piekne prezenty
OdpowiedzUsuń