Ale żeby nie przynudzać tylko tymi "panienkami" to pokażę Wam kochani jeszcze jeden mój skarb wyszperany w SH. Kupiłam to dla mojego syna, który lubi wszystko co amerykańskie, albo z USA mu się kojarzy. No to dostał od mamusi dwa w jednym, czyli skarbonkę i pojemnik na żelki, które uwielbia. Prezent się bardzo spodobał, a i ja byłam zadowolona, bo dałam za to 10zł.
Nadmienię jeszcze tylko, że "żelkomat" jest dość pokaźnych rozmiarów, bo na 35cm wysokości.
To tyle na dziś. Dobrej nocki Wam życzę i moc uścisków jeszcze walentynkowych ślę. Ania:)))
Twoje matrioszki są nieprawdopodobnie piękne!
OdpowiedzUsuńA prezencik...fajnie podarować coś co sprawia dużo radości naszemu dziecku :)
Dobrej nocy Aniu
PIĘKNE POLICZKA MAJA TE TWOJE MATRIOSZKI;-))))DORODNE KOBITKI;-)
OdpowiedzUsuńMatrioszki są piękne. Może zrobisz dla nich również panów Matrioszków?
OdpowiedzUsuńJajek a jajek.Do Wielkanocy,jeżeli Twoja wena będzie trwać-będzie tego trooooochę!Wszystkie kolorki podobają mi się,bo są wesołe i pasują do wiosny.Całuski walentynkowe*
OdpowiedzUsuńŚlicznotki :-)
OdpowiedzUsuńKolejne matrioszki bardzo ładne :-). Prezent dla Syna pomysłowy i najważniejsze, że jemu się podoba. Pozdrawiam i buziak.
OdpowiedzUsuńniedługo będziesz mistrzynią od Matrioszek ...hihi
OdpowiedzUsuńnadal twierdzę, że są śliczne !
Uwielbiam matrioszki, Twoje są cudne :) A i ten pojemnik też mi się podoba, przydałby mi się taki z żelkami ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To Cię wzięło na babuszki :)
OdpowiedzUsuń:) Sama nie wiem. Po prostu spodobały mi się. A teraz myślę, że może podzielę się nimi z Wami w jakimś candy?:))))
UsuńMatriochy są super. Mają ogrom wdzięku jeszcze takich słodkich nigdy nie widziałam!
OdpowiedzUsuńWidać Aniu, że wprawiłaś się już w robienie" babulek",są super.
OdpowiedzUsuńMojemu synowi taki automat do żelek na pewno też by się spodobał.
Pozdrawiam i ściskam mocno:)Wiola
Wczoraj były walentynki i zakochałam się w twoich matrioszkach ,te mają tak piękne kolorki ze och !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne.
OdpowiedzUsuńZ daleka do Ciebie przybywam, więc pozwól że na chwilę się zatrzymam.
OdpowiedzUsuńKłopotu nie sprawię, ale pozdrowienia i życzenia zostawię.
Za Twoją gościnność podziękuję.
Uśmiechem przypieczętuję i dalej powędruję.
Miło że jesteś...
W sh to jest fajne, ze można trafić na zupełnie nieoczekiwane rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńsuper babuszki - radosne jak wiosna :)
OdpowiedzUsuńa maszynka superowa, powinnam taką mieć u siebie ;)
Piękne babuleńki!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!Takie wielkanocne:)
OdpowiedzUsuńzamatrioszkowałaś się ;-) Ale machina do żelków Ci się trafiła!!! nasza Oliwa "też" potworem żelkowym jest - udzieliła jej się "przypadłość", na którą matka będąc z Nią w ciąży chorowała ;)
OdpowiedzUsuńA co to Ty za te matrioszki tak się wzięła? Są, co prawda, bardzo pasujące kształtem do Wielkanocy :):) Pięknie Ci wychodzą!
OdpowiedzUsuńWesołe matrioszki! Żelkomat niezły Ci się trafił:) pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńCo jedna, to ładniejsza ta babuszka, a prezencik trafiony, młódź lubi takie gadżety, serdeczności.
OdpowiedzUsuńkolejne babuszki bardzo energetyczne!
OdpowiedzUsuńmaszynka dla synka - niezły łup ;)
babuszki sa sliczne takie jak maja byc :) A taka maszyna jes u mnie w pracy :)
OdpowiedzUsuńTaki żelkomat to i mojemu synowi przypadłby do gustu :))
OdpowiedzUsuńPiękne babuleńki :)Pozdrawiam ciepło :)
Czasem to takie cudeńka można wyszperać, matrioszki śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to pomału zbiera się całkiem niezła, piękna matrioszkowa rodzinka:)))Żelkomat wspaniały:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Matrioszki piękne masz juz całkiem pokaźną kolekcję,a żelkomat super.
OdpowiedzUsuńAniu te Twoje matrioszki mnie rozwalają! CUDNE są wszyściusieńkie :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Piękne te Marioszki!!!I jak estetycznie wykonane!!! Miłego dnia:))
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńTłusty Czwartek
Choć dziś w kalendarzu
Jedna z wieli kartek,
Lecz ta nam oznajmia ,
Że dziś tłusty czwartek.
Więc się dziś pospieszmy
do sklepu bliskiego
I kupmy pączuszka
Tak bardzo słodkiego.
Sparzmy sobie kawę
I pijmy z garnuszka
A do tego zjedzmy
Smacznego pączuszka.
Niechaj w taki czwartek
Serca nam się zmiękną
Zawsze podtrzymujmy
Tę tradycję piękną.
_________♥______
Słodkiego,wesołego dnia
urocze :)
OdpowiedzUsuńsłodkie te Twoje matrioszki, mam słabośc do rzeczy kojarzących się z folklorem rosyjskim..i ja tez lubię zaglądac do SH. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Produkcja " idzie pełną parą :D Śliczne matrioszki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło z zasypanego śniegiem Kurorciku;)
są piękne :)
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo spodobała się kolorystyka Twoich matrioszek- zapachniało mi wiosną .Zasiadłam wieczorkiem do maszyny i zrobiłam bieżnik na powitanie wiosny w podobnej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa.
Matrioszki są super! Bardzo fajne wzroki im zrobiłaś na brzuszkach:)
OdpowiedzUsuńZostałam uhonorowana wyróżnieniem Versatile blogger, które tobie przekazuje – więcej informacji u mnie, tam tez znajduje sie banerek. Przetłumaczyłam to jako Wszechstronny autor bloga, co dobrze oddaje działalność osób przeze mnie wyróżnionych – aktywnych w rożnych obszarach – kuchnia, szycie, dekoracje, włóczki – długo by wymieniać.
OdpowiedzUsuń