Choć trochę było chłodno, to wielką przyjemność sprawił mi niedzielny wypad na warszawskie Koło. Wprawdzie ceny tu bardziej odstraszają niż zachęcają, ale można czasami upolować coś ciekawego. Ja dziś zakupiłam starą drewnianą skrzynkę (po czymś). Spodobała mi się bo jest bardzo masywna. Na razie posłużyła jako tło moich ostatnich wytworów. W sobotę pobawiłam się ze szmatkami. Z pomocą wskazówek Joasi z bloga http://pomidzyziemiiniebem.blogspot.com/ wykonałam materiałową zawieszkę. Joasiu dzięki za podpowiedź jak się to robi. A sama już wykombinowałam sobie poduszkę do igiełek na pokrywce słoiczka. A tak to wszystko wygląda.
... i to tyle na dziś. Dziękuję wszystkim, którzy zechcą zostawić po sobie ślad w postaci komentarza. Moim Zacisznym Gościom życzę miłego wieczoru i udanego przyszłego tygodnia.:)
Twoje robótki jak zwykle ciekawe , ale mnie bardzo intryguje ta skrzynia, chętnie zobaczę ją w całości. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna skrzynka! I bardzo podobają mi się nożyczki, pewnie stare, prawda?
OdpowiedzUsuńJa też byłam na "polowaniu".
Pozdrawiam.
Skrzynie pokażę w całości innym razem. Powiem szczerze, że zakupiłam ją z myślą o zdecupagowaniu, ale im dłużej się jej przyglądam tym bardziej mi się podoba taka stara. Hmm, nie wiem jeszcze jaki będzie jej los. Dzięki Reniu i Gaju za wieczorne odwiedziny.:) Nie oglądacie studia wyborczego?
OdpowiedzUsuńAniu! Bardzo udane chwile spędzone przy szyciu! Ślicznie wyszły i poduszeczka i zawieszka:).
OdpowiedzUsuńA skrzynia nawet w malutkich kawałku wygląda świetnie!
Miłego tygodnia również Tobie:)
ojojoj, jak klimatycznie dzisiaj u Ciebie :) nożyczki mi się kojarzą z moją babcią pracującą na krosnach, skrzynka wygląda bardzo intrygująco, a szyjątka są śliczne :)
OdpowiedzUsuńSame cudowności uszyłaś , a skrzynia wygląda super taka jak jest , ale jeśli zdecydujesz ,że przejdzie metamorfozę to pewnie jeszcze zyska na uroku jak wszystko co przechodzi przez Twoje zdolne łapki :) . Pozdrawiam serdecznie i udanego tygodnia !
OdpowiedzUsuńŚwietne zawieszki;-)
OdpowiedzUsuńA skrzyni w całości też jestem ciekawa.
Buziaczki.
Aniu droga!Szybko Ci napiszę-błagam nie rób krzywdy tej skrzyni ;)A poważniej....wierzę że zrobiłabyś z niej dzieło sztuki,ale ona jest piękna!Pokaż nam ją koniecznie!
OdpowiedzUsuńA To co stworzyłaś jest śliczne...ale co się dziwić...Twoje łapki inaczej zrobić nie potrafią :)
Aniu,dziękuję.Bardzo Ci dziękuję.Ty z pewnością wiesz za co :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.Ula
Tez zajrzałam do Joasi i zauroczyły mnie te zawieszki:) Twoje wyszły cudnie!
OdpowiedzUsuńIle Ty jeszcze masz talentów? co do Ciebie zaglądam ciągle muszę się zachwycać;)
I dziękuję za namiar na program do obróbki zdjęć.
Buziaki
Kolejne cudeńka, ale podpatrzyłam jeszcze na czym są zawinięte koronki. Dobry pomysł, nie plączą się gdzieś tam w szufladzie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu! Ależ cudeńko upolowałaś i jak mnie zachęciłaś do odwiedzenia Koła. Szczerze powiem, że już nie raz miała w planach wycieczkę na to niedzielne targowisko, ale jak słyszałam, jakie są ceny to mój zapał wygasał.
OdpowiedzUsuńAleż to u Ciebie dużo nowych rzeczy. Jutro wieczorem wszystko dokładnie ogladne.
pozdrawiam zerdecznie
Kwiatuszki wspaniałe.Polowanie udane.Już Ty będziesz doskonale wiedziała jak tą skrzyneczkę potraktować.Zjada mnie ciekawość?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również Ci życzę udanego tygodnia:)))
piękne robótki
OdpowiedzUsuńśliczne kwiatowe robótki ,słoiczek z igielniczkiem super ,no i skrzynia nadgryziona zębem czasu ekstra :))
OdpowiedzUsuńTa skrzynia to świetny wybór a poduszka śliczna tym bardziej, że ja nawet igły nie umiem trzymać.
OdpowiedzUsuńmnie też zachwyciła ta stara skrzynia, ma klimat i pewnie wyczarujesz z niej cudeńko.... a poduszeczki sliczniutkie, takie romantyczne....
OdpowiedzUsuńWitam.Radość ukryta jest pod powłoką zwykłego, szarego dnia...
OdpowiedzUsuńI to jedynie od Ciebie zależy czy ją znajdziesz czy nie...
Otwórz szeroko oczy,a dostrzeżesz to,
co wniesie radość do Twojego życia...
Pozdrawiam milusio.......Miłego Poniedziałku :-)))
Ma swój klimat. Podoba mi się. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne!!!
OdpowiedzUsuńślicznie wyszlo
OdpowiedzUsuńNa początek dziękuję za wizytę u mnie i pierwszy blogowy komentarz! Wywołał na mojej buzi iście budynowy uśmiech :) Właśnie zamierzam wczytać się w Twojego bloga, a już po pobierznych oględzinach wiem, że zostanę tu na dłużej. Gratuluję pięknej skrzyni. Od niedawna mieszkam w pobliżu stolicy ale jeszcze się tam nie wybrałam...
OdpowiedzUsuńEfekt polowania niedługo pewnie nabierze nowego wyglądu:) A zabawa ze szmatkami bardzo udana.
OdpowiedzUsuńWidzisz, Aniu, wszystkie dziewczyny prorokują zmianę wyglądu skrzyni, pewnie nowe dekupażowe cudeńko wyjdzie z Twoich rąk, też tak myślę, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTez mi sie podoba, a skrzynia bardzo fajna, od dawna wybieram sie na Kolo na ten jarmark staroci ale jakos nigdy nie udalo mi sie...ciekawe co wykombinujesz ale mnie sie podoba nawet taka! pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńAniu -uwielbiam do Ciebie zaglądać-zawsze jest bardzo nastrojowo i cieplutko:)I dla Ciebie miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńpięknie zrobione po prostu z sercem:))
OdpowiedzUsuńOj igielniczek na słoiczku chyba chętnie poczynię...:-)Skrzyneczkę piękną wyszperałaś...i te nożyce takie magiczne... Dziękuję CI za dowiedziny :-) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś z nowym "zadaniem" :D , Aniu, a skrzyneczka fajna Ci sie trafiła, chętnie bym zobaczyła w całości:)
OdpowiedzUsuńBuziaki
ŚLICZNOŚCI.Twój igielnik robi wrażenie.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWitam we wtorek, niech Ci dopisuje dobry humorek, a wszystkie smuteczki schowaj w worek tak by zastał Cię miły wieczorek a w nocy by nie straszył Cię potworek Życzę pięknego dnia słoneczka na niebie radości w serduszku wspaniałego humorku na cały dzień cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj kochana. Cudna ta skrzyneczka. Ja to bym ją zostawiła taką jaka jest. Ma swój niepowtarzalny urok-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i klimatycznie, nie chciałabym się powtórzyć, ale też nie mogę doczekać się skrzyneczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis i koralowe instrukcje :) Spróbuję! Mam kolekcję takich pięknych chust po mojej babci, jest ich naprawdę dużo i trochę mnie kusi żeby jedną z nich zakoralikować :) Ale najpierw muszę poćwiczyć. Skoro jesteś miłośniczką książek to czekam na jakiś post o tych ulubionych :) Wiem, że nie jest łatwo wybrać, ale ja bardzo lubię czytać takie z polecenia :)
OdpowiedzUsuńBede trzymac kciuki, zeby wmarzona podroz po Wielkie Brytanii doszla do skutku :) Irlandiie tez warto odwiedzic bo niektore miejsca sa piekne
OdpowiedzUsuń