Moi Kochani, dziś piszę ostatni raz przed wyjazdem na rodzinne wakacje. Nie będzie mnie przez dwa tygodnie. Chcę ten czas poświęcić wyłącznie sobie i moim chłopakom. Myślę, że rozumiecie mnie. Jutro jeszcze odwiedzę Wasze blogi, a w sobotę wyruszam w podróż.. Dlatego dzisiejszy post jest o kilku rzeczach na raz.
Pisałam wcześniej o starym kredensiku, jaki ostatni nabyłam. Dziś pokazuję go. To przedwojenny kredensik wiejski. Nie jest jeszcze całkiem odnowiony. W zasadzie tylko wyczyszczony. Powiem szczerze, że jeszcze nie mam pomysłu co chcę z nim zrobić. A w starym kredensie nowe zawieszki i buteleczka.
Przed wakacjami uszyłam nowe szaty dla starego leżaka mojego męża. To jego ulubiony leżaczek. Twierdzi, że najwygodniejszy ze wszystkich jakie były w domu. Leżak ma już sporo lat, dlatego stare pokrycie było już zniszczone. Dorobiłam mężulkowi nowe i podusię. Był zachwycony, choć skorzystał z niego dopiero raz. Wszystko przez tę lipcową zapłakaną pogodę. A tak wygląda ulubione legowisko ogrodowe męża.
A na koniec moje ulubione danie letnie, pajda wiejskiego chleba z dżemem morelowym, własnoręcznie robionym. Pycha.
Tyle na dziś. Żegnam się z Wami moi kochani goście. Wyruszam po słońce.Do usłyszenia za dwa tygodnie.
ojej, jak dawno nie jadłam chlebka z marmoladą:)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam kredensika, a odnowione leżakowe łoże dla męża jest super:)
Miłego wypoczynku:)))
Kredens jest bardzo ładny. Mi się podoba taki "tylko wyczyszczony". Drobiazgi w kredensie są śliczne. Nie ma co, legowisko męża jest super! Udanych wakacji życzę i czekam na powrót! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle piękny kredensik...och cokolwiek zrobisz taki już będzie.
OdpowiedzUsuńLeżak jest fantastyczny!
A kanapka bardzo kusząca :)
Życzę absolutnie doskonałych wakacji.Masz rację,oddaj się całkowicie rodzinie.To Wasz czas :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Przede wszystkim życzę udanego urlopu i wspaniałego wypoczynku :) Kredens - mnie się podoba taki, jak jest teraz. Lubię ten kolor drewna :) Leżak super, zazdroszczę Twojemu Mężowi :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKredens bardzo dobry, chyba niewiele juz jest w nim do zrobienia..a wakacje, obys miala slonce, slonce i slonce! no i potem opisz wrazenia wakacyjne..saludos
OdpowiedzUsuńKochana przede wszystkim udanego wypoczynku :) nikt sie chyba nie obrazi że odpoczniesz bo po powrocie pewno zasypiesz nas nowymi pięknościami :) licze na to :) Kredensik rewelacja! tez bym taki chciała tylko... gdzie bym go postawila :) leżak też swietny :) kotek mnie oczerował. taki letni i wesolutki :) kanapeczka też wyglada smakowicie :) nie wspominajac juz o serwetce na słoiczku :) sliczna.
OdpowiedzUsuńjeszcze raz życze udanego urlopu :D wracaj wypoczęta! pozdrawiam.
Anula! Kredens jest po prostu boski! Wygląda absolutnie rustykalnie! Ja bym go tylko zabezpieczyła woskiem i już! A te wszystkie kwiatowe drobiazgi wyglądają w nim uroczo!
OdpowiedzUsuńLeżaczek jest rozkoszny!
Życzę Ci prawdziwie letniego i radosnego wypoczynku, całuski!
Kredensik cudeńko.Nie wiem czy Masz zamiar coś jeszcze z nim robić ale on mi się bardzo podoba właśnie taki.Leżak bardzo fajnie reanimowałaś.Nie zapomnij przywieźć nam z urlopu słonka:))))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i wspaniałego odpoczynku.
Życzę Ci Aniu przemiłych chwil i wielu ciekawych rozmów z Rodzinką na urlopie! Pogody i oby urlop się udał, żebyś nabrała sił i emocjonalnych i fizycznych! Kredens piękny! A renowacja leżaka fantastyczna! Pozdrawiam cieplutko, pa :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kredensiki...on juz jest cudny...a leżaczek w pięknym otoczeniu-tylko odpoczywać.....miłych i słonecznych wakacji...ja za 3 tygodnie wyjeżdzam-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKredensu zazdroszczę , nic nie poradzę . O takim właśnie marzę i śnię ... Udanych wakacji :)
OdpowiedzUsuńKredens jest przepiękny! Na pewno ślicznie będzie się prezentował po odnowieniu, choć już teraz bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudownego odpoczynku w promieniach upragnionego słonka życzę :)
Kredensik super....leżak ma świetne poduchy, ale będzie wygodnie a dżem morelowy ...pychotka, wiem bo sama robię....Aniu, przekazywanie dalej zabawy nie jest konieczne....życzę Ci wspaniałego wypoczynku, pięknej pogody ....wypoczywaj....pozdrawiam ...buziaki...
OdpowiedzUsuńudanego urlopu, wspaniałego wypoczynku i przede wszystkim słońca:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoj, ja marzę o takim kredensiku!! jest cudny, może kiedyś uda mi sie taki kupić, dżemiki własnej roboty są suuuuper a jeszcze z świeżutkim chlebkiem, mniam ja potrafię zjeść pół bochenka:) niom łasuch ze mnie ogromny. życzę ci udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńps. czy moja przesyłka doszła?
Udanego urlopu .
OdpowiedzUsuńWszystko super a kredens bajka ..........
o mamuńciu... ależ cudeńko ten kredensik:)
OdpowiedzUsuńjuż wygląda wyjątkowo hihihihihih:)
no proszę, a Twojemu mężowi będzie na leżaczku towarzyszył śliczny kotek:)
urlopu zazdraszczam ale życzę aby był udany pod każdym względem:)
bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i za te wszystkie przemiłe komentarze:):):)
pozdrawiam, Jola:):):)
Kredens szalenie mi się podoba! Uwielbiam takie klimaty "kredensowe". ja bym go pomalowała na biało, może zrobiła delikatną przecierkę. Podobają mi się takie białe kredensiki. Tylko pytanie, czy będzie pasował do Twojego otoczenia? Mnie by nie pasował. Dlatego wycudowałabym coś z tą kolorystyką, bo jest ładna (orzech włoski?)
OdpowiedzUsuńLeżak bossski! piękne mu sprawiłaś nowe szaty :)))
Chlebka chętnie bym skosztowała, pysznie wygląda i z pewnością tak smakuje :) mniammmm ....:)
Kochana wspaniałych, pełnych słońca i dobrych nastrojów wakacji :) i szybciutko wypoczęta, opalona do nas wracaj :)))
Ściskam :)
Marta
Dzięki Kochane Dziewczyny za te wszystkie ciepłe słowa. Marto tez myślałam o białej lub beżowej przecierce, ale nie wiem czy w takiej wersji mój mąż go polubi. On taki bardziej tradycjonalista. A przecież dom i jego. Musimy więc znaleźć kompromis. Buziaki Wam ślę moje kochane. Pa:)
OdpowiedzUsuńAniu, odpoczywajcie, bawcie się wesoło i integrujcie rodzinnie!
OdpowiedzUsuńWspaniałych wakacji Wam życzę!!
OdpowiedzUsuńO, jest! Bardzo byłam ciekawa nowego kredensiku:) jest śliczny:)i jak na przedwojenny, rewelacyjnie zachowany:)Drewno wygląda na zdrowe. Aniu, cokolwiek z nim zrobisz będzie piękny:)Urocze zawieszki , a leżaczek mężowski cudownie odnowiłaś:)
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłego odpoczynku Kochani:)
Cudowny kredensik ,a nowe szaty leżaka świetne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku i pięknej pogody :))
Swietnie zachowany kredensik..milego urlopowania Wam zycze :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu i miłego odpoczynku życzę:)Buziaki!
OdpowiedzUsuńAch ten Twój kredensik ..............
OdpowiedzUsuńPewnie i tak przeczytasz komentarz dopiero jak wrócisz, w kazdym razie życzę udanego wyjazdu. Kredens i zawartość bardzo mi się podobają, a leżak to po prostu genialna robota!
OdpowiedzUsuńKredens robi duuuuże wrażenie:)) cokolwiek z nim zrobisz, jakkolwiek go ozdobisz, na pewno będzie fantastycznie wyglądał:))
OdpowiedzUsuńLeżaczek aż zaprasza do położenia się na nim, jest słodziutki:))
Miłych i pełnych wrażeń wakacji:)))
Wspaniały kredens :-) zazdroszcze.. a kotek sympatyczny leniuszek
OdpowiedzUsuńLeżak jak nowy, a z tego kredensu na pewno cudo zrobisz.Życzę udanego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńKredensik uroczy, właśnie taki z czystej dechy, spokojnego i udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku, dużo słońca i radości w gronie rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kredens będzie super, bo już widzę jak się do niego weźmiesz Aniu to tylko to skry będą szły i pogody i słoneczka i wypoczynku i wszystkiego dobrego na urlopie życzę.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita : kredens, leżak, dżem, ale to wszystko mało ważne. Najważniejszy jest wyjazd na wakacje z rodziną.Pięknej pogody. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńOJjj na taki kredens choruje od dawna!!!!! Piękny a ja tylko bym go zakonserwowała i nic nie zmieniała meble z rysami mają dusze i swoją historię :D
OdpowiedzUsuń