Obserwatorzy

niedziela, 20 lutego 2011

Wiosennie

Nareszcie wczoraj dotarłam do Zacisza. Wprawdzie był już późny wieczór, ale zdąrzyłam jeszcze zrobić dwie buteleczki oleju ziołowego na bazie  suszonych ziół z mojego ogrodu.

Pomyślałam, że chociaż zima za oknem w pełni, to zanim się obejrzę a już będą święta Wielkanocne
i przygotowania czas zacząć. Mira dzierga już swoje kurki. Kilka takich na stole wielkanocnym będzie piękną ozdobą.


Póki co spotkamy się dziś na herbatce i omówimy jakie ciekawe świąteczne dodatki będziemy robić.
W związku z tym wczoraj upiekłam owsiane ciasteczka (według przepisu "Werandy Country", ze strony Kocham Wieś). Tylko miałam trochę problemu bo nie podano tam ilości mąki . 
Zwykle kiedy Mira ma przyjść wyjmuję część mojej różanej kolekcji filiżanek. Ona zwsze z uwagą im się przygląda, a potem wybiera jedną i możemy rozpoczynać nasz babski five o'clock.



Zbieranie tych "cacuszek" to moje hobby. Każda jest inna i to jest najpiękniejsze. Mam już sporą kolekcję. A wszystko zaczęło się kiedy byłam mała i dostałam od rodziców pierwszy malutki set do herbatki. Oczywiście różany!



Myślę, że na efekty naszych dzisiejszych ustaleń nie trzeba będzie długo czekać. Pewnie wkrótce coś pokażę.

3 komentarze:

  1. Cudne te filiżanki! Wpraszam się na jakąś aromatyczną herbatkę :). Zdjęcia na blogu są świetne, stwarzają taką atmosferę spokoju i wyciszenia, zatrzymania się...

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje filiżaneczki powaliły mnie... oczywiście swą cudną różaną urodą!!!
    Jedna ładniejsza od drugiej! Twoja kolekcja jest przepiękna i chętnie wproszę się na herbatkę, tylko sama nie wiem z której się napic :-)
    będę więc często do Ciebie zaglądac na five o clock, żeby popróbowac z każdej :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Proponuję, żebyś tak jak Mira za każdym razem napiła się z innej. To tylko część kolekcji. Innym razem zaprezentuję następne. Szukam teraz dzbanka na herbatę do nich. Też musi być w róże. Niestety od 2 lat nie trafiłam na taki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))