Obserwatorzy

piątek, 18 lutego 2011

Historie zapisane w starych sprzętach.

Starego zegara już nie ma, miejsce po nim zajęły anioły, które zrobiła dla mnie moja przyjaciółka, Mira.


Kiedy siedzimy przy stole moi synowie pytają o smak czekoladek, których opakowania są dziś ozdobą naszej kuchni.

Skarby starego kredensu -w moim ulubionym kredensie jest taka szuflada, która pachnie lawendą a historie rodzinne są tu utkane ze starych babcinych koronek.



Stare krzesło ktoś wyrzucił. Czy naprawdę trudno dostrzec jego urodę?
Jeszcze w trakcie odnawiania.


 Kufer należał do mojej ciotecznej prababki. Podróżowała z nim wszędzie. Potem nikt z rodziny go nie chciał, to wziął go mój tata. Przez lata stał na strychu i było w nim pełno rupieci. Potem trafił do stodoły. Po 40 latach ja go stamtąd wyciągnęłam i odnowiłam.

3 komentarze:

  1. Piękny kufer! I cudowny klimacik jest w Twoim Zaciszu! Serdeczne Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Toż to szuflada cudowności! Piękne te koronkowe serweteczki.
    Kredens ma zachwycającą witrynkę.
    Na prawdę ktoś wyrzucił takie zdobne drewniane krzesło?

    OdpowiedzUsuń
  3. W "Zaciszu" mam więcej takich rzeczy przyniesionych, spod śmietnika. Jeszcze o nich kiedyś napiszę. Myślę, że trzeba mieć wyobrażnię i kochać "starocie" tak jak ja, żeby chcieć przywracać je do życia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za każde dobre słowo pozostawione w moim Zaciszu:)))