... ten robi butelkę. Ponieważ jedną nogą jestem już na rowerze i mąż troszkę się niecierpliwi piszę bardzo króciutko. Buteleczka powstała raniusieńko, bo wstałam skoro świt, więc dla zabicia czasu zrobiłam małe decu.
Pokażę jeszcze jedną pracę, chociaż nie skończoną, ale potrzebuję porady. Zrobiłam z pudełka po winie pojemnik na przybory kąpielowe. Chciałam zrobić jeszcze nadruk metodą nitro, ale coś mi nie wychodzi. Albo jest słabo widoczny, albo jak mocniej pocieram to się rozmazuje. Boję się już próbować, żeby nie zniszczyć pudełka. Może macie jakąś radę?
To by było na tyle. W przygotowaniu większe przedsięwzięcie, które jest na ukończeniu.:)
Pozdrawiam moi mili baaardzo cieplutko życząc wspaniałego weekendu . Z góry dziękuję za każdy miły wpis który tu pozostawicie. Buziaczki. Ania:)
No to już wszystko jasne Asiu. Dziękuję Ci za poradę. Co ja bym bez Ciebie zrobiła:))) Buziaki.
OdpowiedzUsuńButelka po winie w Twoim wydaniu jest śliczna, pudełko zresztą też. Miłej wycieczki rowerowej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne decu i jak fantastycznie podane!
OdpowiedzUsuńTwórczy poranek miałaś.
OdpowiedzUsuńButeleczka apetyczna niezwykle;-)
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę i życzę udanej wyprawy rowerowej i fantastycznego weekendu.
Ja nie wiem jak ty to robisz ze zwykłej butelki wychodzi taka piękna butelacha, kurcze aż chciałabym mieć takie zdolności :)
UsuńAniu, nie znam sie na decu ale butelka ta technika ozdobiona i swieza truskawka to piekna praca i pomysl na najepsza ocene zaslugujacy..dobrze ze wstalas rano,,a o nadruku metoda nitro nie mam pojecia..chyba uszylas cos w rodzaju narzuty patchworkowej na lozko albo sie myle,,pozdrawiam milo .)
OdpowiedzUsuńA ja chyba wiem gdzie jest kotek :) Podejrzewam, że śpi pod kapą :D. Zresztą wyjątkowo piękną!
OdpowiedzUsuńA tak na serio to chciałam się serdecznie Aniu przywitać :*:*:*
suepr buteleczka ... a ten pojemniczek jest bardzo bardzo pomysłowy i swietnie wyglada ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba to jak potraktowałaś szyjkę od butelki!
OdpowiedzUsuńAleż Ty u siebie tworzysz klimat!Zachwycona jak zawsze jestem :)
Miłego "rowerowania" ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Aniu, prześliczna butelkę stworzyłaś! Połączenie decu i sznurka bardzo mi się podoba, też mam zamiar coś takiego zrobić:)
OdpowiedzUsuńA kotek jest pod zapewne pod śliczną kapą:)))
Miłej soboty:)
Powinno być: a kotek jest zapewne pod śliczną kapą...przepraszam ale szybko chciałam napisać...
UsuńPozdrawiam:)))
piękne butelczyna !
OdpowiedzUsuńniestety całkowicie nie znam się na wydrukach
Butelka śliczna,pudełko zresztą też ,a do tego bardzo pomysłowo je wykorzystałaś.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAż zapachniało poziomkami :) Śliczna! Pojemniczek też super! :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńŚlę Ci uśmiech szczery wraz z powiewem lata...
Życzę Tobie miłości od całego świata ...
UŚMIECHAM SIĘ DO CIEBIE
TAK CO DZIEŃ WITAM CIĘ
BĄDŹ ZDRÓW,JUTRO WPADNĘ ZNÓW
BUZIACZKI
Butelka miodzio a ten nowy Twój projekt to chyba sypialnia. Mnie już się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy ale ostatnia fotka - cudo! Fantastyczna pościel! A kotek pewnie pod kołderką, moje tak lubią się schować ;o) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJejku jaka piękna narzuta, widzę, że warto wczesnie wstawać jak takie piękności powstają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz , ja też wcześnie wstaje , ale takich cudeniek nie tworzę:)
OdpowiedzUsuńKotek jest zapewne pod tą cudną narzutą:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
butelka bardzo fajnie wyszła, a w sprawie pudełka to niestety nie poradzę, bo nie wiem...
OdpowiedzUsuńŚliczna butelka,zazdroszczę ludziom którzy lubią wcześnie wstawać,ja mam z tym kłopot:))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Aniu! podziwiam, podziwiam, podziwiam porannne wstawanie i tak niesamowite wykorzystanie czasu. Twoja buteleczka jest śliczna i jeszcze ta gałązka - bomba! A czy w środku również jakieś domowe pyszności z truskawek?
OdpowiedzUsuńAniu jakim lakierem zabezpieczyłas pudełeczko na łazienkowe drobiazgi?
oj tak myślę, że ten większy projekt to również w łazience, stawiam na nowe obliczę mebelków:-)))
A kotecek jest pod kołderką przy poduszce;-)
Aniu serdeczne pozdrowieni przesyłam i życzę Ci twórczej niedzieli
Butelka przecudna, muszę spróbować , ale będziesz mi musiała powiedzieć co zakupić i jak się za to wziąć:)
OdpowiedzUsuńA zagadka , większa praca?... na pewno chodzi o zagłówek -chcesz go zrobić, może metodą decpage? albo narzutę szyjesz:)
pozdrawiam
myślę że to chodzi o zagłówek :)
ZAPRASZAM DO MNIE NA CANDY!!!!!!!!!!
UsuńZnając zycie to kotek smacznie śpi pod kołderką zajmując miejsce Pani która wczesnym rankiem zasiada do Radosnej Twórczości...butelka piękna:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo apetyczna butelka! Warta wczesnej pobudki;-) zresztą zawsze jestem zauroczona Twoimi dziełami. Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńYou have a wonderful hands!! Good job!
OdpowiedzUsuńRegards!
Pomocna Ci w potrzebie nie będę,ponieważ jestem zielona w takich robótkach.Butelka mnie zachwyciła,a lekkośc z jaką piszesz o tej pracy jeszcze bardziej .Ja kiedys próbowałam zrobic taką butelke,ponieważ bardzo chciałam taką miec,ale to co mi wyszło zniechęciło mnie skutecznie do wszelkich tego typu wyrobów.Dlatego podziwiam tych co takie cudeńka czynią.A na ujawnienie zagadki czekam w radosnym oczekiwaniu,jak zawsze przy odwiedzinach u Ciebie.
OdpowiedzUsuńAniu Twoje decu jest piękne,na transferach kompletnie się nie znam niestety.Moim zdaniem kicia jest i owszem ...pod kołderką:)
OdpowiedzUsuńPiękna butelka ,truskaweczki jak zywe :) a i pudełeczko bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńi od razu naleweczka smakuje lepiej z takiej buteleczki!
OdpowiedzUsuńbutelka wygląda przecudnie.. :) a pudełko pięknie komponuje się z łazienką :)
OdpowiedzUsuńAle cudowności u Ciebie! I butelka, i wieszak w sypialni... Nie znam się na nitro, ja używam CitroSolv...
OdpowiedzUsuńPracuś i ranny ptaszek z Ciebie, ja też w tym roku dużo czasu spędzam na rowerze....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńbutla jest przeurocza! niesamowicie mi się podoba! apetyczna i taka optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o pudełeczko, to nie doradzę.. wiem, że można jeszcze napis przetransferować nawet za pomocą kleju do decoupage...
a kotek pewnie wygrzewa się pod kołdrą!
Milusiego wieczorku
OdpowiedzUsuńNiech ten tak pogodnie rozpoczęty tydzień
będzie dla Was dobrym tygodniem. Cieplutko pozdrawiam
Śliczną buteleczkę wykonałaś,ja też mam ochotę spróbować metody decu :).Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńButelka przepiękna! A żywe poziomeczki dodają jej niebywałego uroku! :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna butelka i pojemnik. Ja Ci nie doradzę, bo jestem początkująca w decu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńach te poziomki, jeszcze pachnące posiadasz?
OdpowiedzUsuńpudełko- podoba mi sie takie jakie jest
Super butelka, lubię poziomkowe motywy. I same poziomki też:))
OdpowiedzUsuńcudne decu :) szydełkowa sypialnia słodka, pozdrawiam, Ewa
OdpowiedzUsuń