Licho jakieś niespokojne we mnie siedzi:) Zachciało mi się spróbować zabawy z wypalaniem drewna. Może nic by z tego nie wyszło, gdyby nie zakupy w Lidlu. Za nieduże pieniądze oferowano tam wypalarki:) To przesądziło sprawę. Stałam się posiadaczką jednego egzemplarza, z którym dziś eksperymentowałam:) A oto efekty mojej pracy:)
Ja też kiedyś muszę spróbować piękne ozdoby Ci wyszły
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ozdoby, więc zakup udany :)
OdpowiedzUsuńFajne ozdoby Ci wyszły aż chce się spróbować, przypuszczam jednak, że nie jest to takie proste, gratuluję zakupu:) pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńSwietne te sniezynki, a ta swieczka w jabluszku jak cudnie sie prezentuje:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSwietne ozdoby, jesteś bardzo pomysłowa. Ta choineczka też jest cudna!
OdpowiedzUsuńNo proszę, wystarczy kobieca zabawka, by nas uszczęśliwić:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
lubię ozdoby w rustykalnym stylu... a Tobie takie właśnie wyszły
OdpowiedzUsuńOj to wyższa szkoła jazdy . Ja nigdy specjalnie nie lubiłam prac plastycznych ;)
OdpowiedzUsuńNo i pierwsze próby wyszły bardzo fajnie :))
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby, niespotykane przeze mnie na blogach. Zabawa w drewnie się opłaciła.
OdpowiedzUsuńŚliczne! Śnieżynki pięknie się prezentują na drewnie :-) Super pomysł na ozdoby świąteczne. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPreciosos detalles para decorar en Navidad, besos
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na ozdoby, świetnie przydatne również do dekoracji na zewnątrz, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow, śliczne ozdoby :) Więcej takich cudów, aż chce się na takie śliczności patrzeć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam candy:( no ale cóż...
OdpowiedzUsuńŚliczne i pomysłowe ozdoby, nie wiedziałam, że jest coś takiego jak wypalarka do drewna, dużo takie coś kosztuje? Bo u mnie drewienek całe bogactwo, mogłabym je sobie przysposobić, na domowe potrzeby:)
Ooo jaki domyślny i praktyczny Mikołaj pracuje w Lidlu :-) mój jest z Biedronki i przydźwigał mi dokładniutką wagę kuchenną, dokładnie taką jak mi się ostatnio marzyła (najczęściej gdy nowy przepis, co by należało wykazać się dokładnością w proporcjach).
OdpowiedzUsuńPierwsze próby u Ciebie bardzo udane, ciekawa jestem co zmajstrujesz Aniu?
A jak przygotowania do świątecznego kiermaszu w szkole? Jakie inspiracje na ten sezon?
serdecznie pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :-)))
Świetne!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNaturalne ozdoby najlepsze:))
OdpowiedzUsuńPiękne są te efekty ;) Wspaniałe ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńOzdoby piękne:)))bardzo mi się podoba pomysł świeczki w jabłuszku:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne oryginalne ozdoby, podobaja mi się:)
OdpowiedzUsuńSuper wyszlo
OdpowiedzUsuńSuper ozdoby a świecznik z jabłka rewelacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU nas też niedawno się wypalarka pojawiła i mam do niej dokładnie te same plany ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ozdoby, pomyślę nad takimi jak będą zbliżały się Święta Bożego Narodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://ogrodekzaoknem.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.