Moi Drodzy, cieszę się że w końcu po dłuższej nieobecności udało mi się zasiąść do napisania paru zdań na blogu. Niestety nastał teraz taki okres w moim życiu zawodowym, że czasu wolnego mam bardzo mało i zapewne do wakacji się to nie zmieni. Nie będę się i dziś rozpisywać, ponieważ dochodzę pomału do siebie, po tygodniu "zielonej szkoły" spędzonym z moją klasą. Chciałam Wam tylko pokazać parę rzeczy z odzysku, które udekorowałam od nowa i jedną perełkę architektoniczną, którą ostatnio odkryłam i w której się zakochałam.:) A jest to tytułowy "nawiedzony dwór". Jeśli ktoś z Was oglądał ten horror dla dzieci zapewne przyzna mi rację. Ten piękny, choć mocno zniszczony pałac znajduje się w Guzowie. Należał kiedyś do rodziny Kleofasa Ogińskiego, twórcy pięknego poloneza "Pożegnanie Ojczyzny". Dziś wygląda tak . . .
Ktoś rozpoczął jego restaurację, ale jakoś pomału to idzie:((( A szkoda wielka, bo to prawdziwa perełka.
A teraz parę moich wytworków. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale obecnie wszystkie aparaty są nieczynne i musiałam robić zdjęcia telefonem:(
Taty stary pojemniczek na wiertła, teraz służy mi jako pudełko na korespondencję:)
Domek zakupiłam zdezelowany w SH za 2 zł. Łyżka od mieszania farby znaleziona w garażu:)
Stary wałek z SH, zakupiony za 3zł.
Na dziś tyle, bo obok mnie na biurku znów zalega stos klasówek do sprawdzenia. Jak tylko znajdę chwilkę czasu zacznę nadrabiać zaległości na Waszych blogach. Póki co pozdrawiam Was baaardzo słonecznie i cieplutko życząc miłego, nadchodzącego tygodnia. Dziękuję że tu do mnie wpadacie i wspieracie dobrym słowem. Buziaczki. Ania
Witaj-tak tu pięknie,że 5 razy dziennie tu zaglądam,podziwiam i ciągle jestem pod ogromnym wrażeniem.Pozdrawiam serdecznie.Jola
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy zrobiłaś. Bardzo stylowe są Twoje motywy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy dwór ma swojego ducha? Byłby piękny gdyby go odnowić :)perełka:)
OdpowiedzUsuńDecu jak zwykle urocze u Ciebie Aniu:)))
Pozdrowionka i dużo słoneczka życzę:DDD
Pięknie udekorowałaś te rzeczy z odzysku.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestes mistrzynia w przywracaniu do zycia rzeczy, ktore wydawaloby sie juz powinny znalezc sie w smieciach a takie cuda z nich robisz...a palac, oby udalo sie go komus tez przywrocic go do uzytku, bylby piekny!Ktos taki jak Ty ale z mnostwem enrgii no i pieniedzy! pozdrawiam i zycze przyjemnego poprawiania egzaminow...
OdpowiedzUsuńŚliczne cudeńka zrobiłaś;) skrzyneczka korespondencyjna bomba... Też zabieram sie za zrobienie takiej;) Jestem zachwycona ;) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńUściski Natalia
Wspaniały Dwór-Pałac. Aż serce się kraje, że TAKIE cuda w naszym kraju niszczeją i giną bezpowrotnie.
OdpowiedzUsuńAndrzej Ogiński wzniósł w Guzowie murowany, okazały dwór. W II poł. XIX w., na zlecenie Feliksa Sobańskiego architekt Władysław Hirschel przebudował dwór na pałac wzorowany na francuskich zamkach nad Loarą, nadając mu obecny wygląd. Następnie powstał przy pałacu park krajobrazowy zaprojektowany przez Waleriana Kronenberga i Franciszka Szaniora.
W czasie I wojny światowej pałac służył jako szpital przyfrontowy i podobnie jak park uległ zniszczeniom, ale w okresie międzywojennym przywrócono im dawny wygląd. W trakcie II wojny światowej wyposażenie pałacu zostało rozgrabione, zaś w 1944 majątek upaństwowiono. Po wojnie pałac służył jako mieszkania i biura pracowników cukrowni. W 1992 r. zespół pałacowo-parkowy odzyskała rodzina Sobańskich.
Pałac po wielu latach zaniedbania jest w bardzo złym stanie, podobnie jak park, który porosły chaszcze.
Tyle znalazłam o tym wyjątkowym miejscu.
Choć są tam też informacje o podziemnych tunelach, kryptach i dofinansowaniu z roku 2011. Chyba jednak nie nastąpiła znaczna poprawa, albo jej na zewnątrz nie widać?
Pięknie odnowiłaś te wszystkie przedmioty :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna perełka architektoniczna.Fajnie, że zamieściłaś te zdjęcia.Dodany jeszcze przez Jomo opis choć w ociupinie naświetla obraz posesji.Wiele jest takich miejsc.Najbardziej mi szkoda tych,po których juz ślad prawie ginie.Nie potrafimy cenić własego dobra kulturalnego.Zachwyca nas to co obce a skarby, które mamy pod nosem odchodzą w zapomnienie.
OdpowiedzUsuńCudeńka tworzysz.Jest to dziedzina,o której nie mam kompletnie pojęcia.Pozostaje mi tylko podziwiać.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam takie dwory! Tylko serce mi krwawi co się z nimi dzieje:((( Jak tak dalej pójdzie to nasze wnuki będą podziwiać już tylko budowle hipermarketów...
OdpowiedzUsuńTwoje wytworki jak zwykle piękne, tylko podziwiać:)
Decu piękne. A dwór zachwyca i przeraża jednocześnie swoim wyglądem.
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko odnowiłaś, dostały drugie życie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje prace,zawsze wykonane z taką starannością:)Zdjęcia dworu piękne,aż się serce kroi ,że takie cudowne budowle niszczeją.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj Aniu, z wielką przyjemnością podziwiam Twoje różane prace, jak patrzę na takie cudeńka to sama nabieram ochoty by się zabrać ponownie za ozdobienie zebranych przedmiocików ( póki co zamieszkały na wszytko-przyjmującym stryszku).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że prace uczniów udało Ci się szybko sprawdzić i znalazł się czas na przyjemny majowy spacerek w śliczny słoneczku :-)
pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam takie tajemnicze miejsca,maja w sobie coś.Cudeńka wykonałaś,pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńPiękne wytwory:) pałac po prostu powala!szkoda go
OdpowiedzUsuńWiele jest takich pięknych budowli,które czekają na ratunek:)))pałac jest piękny.Twoje wytwory jak piszesz są cudne,każdą rzecz zamienisz w coś wyjątkowego:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te twoje wytwory. Lubie decoupage. Podrowienia
OdpowiedzUsuńAż żal patrzeć , jak można było dopuścić coś tak pięknego i zabytkowego do takiego stanu :((
OdpowiedzUsuńJak pięknie musiał wyglądać w czasach swojej świetność, żal patrzeć co się teraz dzieje. Pięknie zdobisz przedmioty, mają drugie życie.
OdpowiedzUsuńI byłaś tak blisko mnie... Do Guzowa mam kilkanaście kilometrów i kiedyś w końcu się wybiorę i pałac obejrzę z bliska, widziałam go tylko z daleka a i tak mnie zachwycił. Cudne przerobiłaś starocie!
OdpowiedzUsuńŚliczności,zwłaszcza pudełko na listy!Aż serce ściska,gdy takie skarby niszczeją...
OdpowiedzUsuńDwór jest magiczny! Szkoda, że taki zaniedbany!
OdpowiedzUsuńA Twoje arcydzieła cudne, wszystkie bez wyjątku! :))
I have come here and read. may be useful and continued success
OdpowiedzUsuńPiękny dwór. Uwielbiam takie zabytki i jak na niego patrzę to już oczami wyobraźni jestem w moim kochanym Pomianowie i jego okolicach, gdzie pełno takich dworów, pałaców, zamków, niestety nikt się za ich remont nie bierze, a wielka szkoda, bo moglibyśmy mieć własną i piękniejszą Dolinę Loary :)
OdpowiedzUsuńPrace cudne :)
Pozdrawiam :)
Rzeczywiscie wygląda jak nawiedzone dwór.. wygląda jak z filmu..b. lubię takie klimaty starych dworów.
OdpowiedzUsuńoo... róże!! ;-))) cóż za nowość ;P
OdpowiedzUsuńWózeczek jest cudny.. Widać to nawet mimo kiepskiej jakości zdjęcia)
A Nawiedzony Dwór... mnie zawsze serce boli kiedy widzę takie perełki zaniedbane, opuszczone, zapomniane...
Państwo o nie nie dba bo nie rentowne, prywatnie - za drogo... a można by tyle pięknych rzecz z nimi zrobić... Hotele, pensjonaty, dom dziecka, muzeum... ale po co jak można jaką modernistyczną poczwarę wybudować :(
Szkoda... szkoda ogromnie
Aniu... zapraszam na kawkę - wg życzenia.. z kotkiem ;-))))
UsuńPrace piękne!!!
OdpowiedzUsuńAle ten dwór mnie zmartwił. Szkoda, ze w Polsce tak upadają zabytki. Smutny widok...
Śliczne prace :) A dworek szkoda, że niszczeje :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak to sie stało,że ja o tym pałacu nawet nie słyszałam ,a przecież to całkiem niedaleko ode mnie-będę musiała zobaczyć na włsne oczy:)Wygląda zle,aż żal patrzeć jaki zniszczony...
OdpowiedzUsuńA Twoje prace są przesliczne jak zawsze ,bardzo podoba mi się wałek :)
niesamowite miejsce, magiczne!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńSuper miejsce ....szkoda że tak niszczeje.....Fajna kolekcje stworzyłaś....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńPięknie darujesz tym przedmiotom drugie życie:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że nawiedzony dwór szybko wróci do świetności.
Pozdrawiam
Ach u ciebie kochana zawsze tak pięknie:)
OdpowiedzUsuńDwór zrobił na mnie wielkie wrażenie!! mam nadzieję że kiedyś go zobaczę.... może będzie już odrestaurowany? kto wie.
pozdrawiam cieplutko
Aniu pięknie i pomysłowo!!! Świetnie wychodzi Ci ten dekupażyk przecierkowy:) Motyw różany bardzo pasuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i spokojnej nocy Ci życzę:) pa:)
Pięknie te przedmioty poozdabiałaś, wyglądają niewykle romantycznie :) A ten dworek, aż żal patrzeć jak u nas się nie dba o takie zabytki ...
OdpowiedzUsuńPiękny pałac. Jak miło ze strony Jomo, że dołączyła tak obszerną informację:)
OdpowiedzUsuńA dekupaże naprawdę ślicznie Ci wyszły!
Piękne prace Aniu !
OdpowiedzUsuńDwór ma to coś,szkoda ze u nas na wszystko są pieniądze ...tylko nie na to co potrzeba,i tak powoli umiera smiercią naturalną historia polski...smutne
Budowla faktycznie robi wrażenie. Twoje prace bardzo śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnawiedzony dwor widac,ze z dusza
OdpowiedzUsuńa ilosc i wyglad twoich tworkow szokujaca pozytywnie - wow
Serce się kraje patrząc na tak smutny widok,piękny Dwór,mam nadzieję,że jednak zostanie ocalony od całkowitego zniszczenia...Twoje prace jak zwykle zachwycają,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie cudnie! Przytulnie i takie piękne przedmioty! I kot :)
OdpowiedzUsuńPałac fantastyczny wprost. Szkoda, że tek bardzo zaniedbany, ale dobrze, że ktoś próbuje go ratować.
Pozdrawiam cieplutko!
Oj umieć tak jak Ty!!! Widzę, że jeszcze długa droga przede mną:))) Pięknie to wszystko wygląda, chciałabym spróbować tego postarzania, ale nie wiem jak się za to zabrać:)
OdpowiedzUsuńJa też kocham stare dwory, oj mieć trochę (czyli dużo) kasy i wyremontować takie cudo....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta.
Miło mi Cię poznać :)Ciesze się, że do mnie zaglądasz :)
Żal serce ściska, gdy się patrzy na taką dewastację :( Ale widać światełko w tunelu, że ktoś zaczął dbać o ten zabytek.
OdpowiedzUsuńZa to Twoje wytworki serce radują, uwielbiam takie rzeczy! :)
Pozdrawiam serdecznie,
Inka